Za moich czasów (…), młodzi ludzie byli zaangażowani w sprawy publiczne. (…) Teraz na protestach spotykam najczęściej ludzi w moim wieku i starszych. Chyba zaangażowanie mają we krwi i tak im pozostanie na zawsze
— lamentuje w „Wysokich Obcasach” Dorota Wellman.
Dziennikarka nie może pogodzić się z tym, że młodzi Polacy nie są zainteresowani obroną interesów „nadzwyczajnej kasty” i antyrządowymi protestami.
Naprawdę wszystko wam jedno, w jakim kraju żyjecie? (…) Co się musi zdarzyć, żebyście się obudzili z letargu? Zabraknie caffe latte z sojowym mlekiem? (…) Przestanie działać Netflix?
— oburza się Wellman. I żałuje, że samozwańcze „elity” nie zrobiły młodym ludziom wody z mózgu
Popełniliśmy ogromny błąd. W zapędzeniu w walce o sukces, biznes, pieniądze zaniedbaliśmy obywatelską edukację dzieci i młodzieży. Powinny być lekcje obywatelskie
— pisze. Swój felieton Wellman zakończyła atakiem na młodych Polaków:
Teraz mamy młodych ludzi bez właściwości, bezideowych. (…) To jest wasz kraj i wasza ojczyzna. Nie możecie jej mieć w dupie!
Szkoda, że Wellman nie bierze pod uwagę tego, iż po prostu młodzi Polacy nie widzą potrzeby walki o interesy „elit” III RP.
as/”Wysokie Obcasy”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/407570-wellman-krytykuje-mlodych