Przedstawiciel prezydenta w KRS, sędzia Wiesław Johann, wysłał do prof. Małgorzaty Gersdorf list, z prośbą o podanie danych osobowych pracownika SN, który postanowił kandydować na wolne stanowisko sędziego SN. W liście zatytułował ją „Pierwszą Prezes Sądu Najwyższego”. Okazuje się, że to pomyłka.
Do wysłania było około 190 pism, dotyczących kandydatów do Sądu Najwyższego, więc mógł się wkraść taki niechciany błąd
— tłumaczył sędzia Johann w rozmowie z portalem Onet.
Pismo zostało już ponownie wysłane, zaadresowane na Sąd Najwyższy, wysłaliśmy też przeprosiny z powodu poprzedniej, omyłkowo zaadresowanej korespondencji
— dodał sędzia.
Wygląda na to, że cała sprawa to burza w szklance wody.
as/onet.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/407554-johann-nazywa-gersdorf-i-prezesem-sn-to-niechciany-blad