Nie wyobrażamy sobie, żeby Wojska Polskiego mogłoby nie być na Westerplatte. Jak mówił wczoraj minister Błaszczak, podtrzymujemy to żądanie. Prezydent Adamowicz skłamał w trakcie konferencji, mówiąc, że zaprosił wojsko. Potwierdziła to jego rzeczniczka w oświadczeniu wydanym dla PAP. Sami mieszają swój przekaz i do końca nie wiedzą, o co im chodzi

— mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl przedstawiciel Ministerstwa Obrony Narodowej. Zapytany o obecność Wojska Polskiego w rocznicę wybuchu II wojny światowej oświadcza, że ostateczna decyzja leży w gestii prezydenta Adamowicza.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: NASZ WYWIAD. Gwiazda o działaniach Adamowicza: „Od lat pielęgnuje granicę: tu jest Wolne Miasto Gdańsk, a tu Rzeczpospolita”

Mamy poparcie środowisk kombatanckich i wśród żołnierzy, ale to prezydent Adamowicz jest gospodarzem uroczystości i to do niego należy zaproszenie wojska. My możemy żądać od niego zmiany decyzji. Tym bardziej, że nie jest to tylko nasze żądanie, ale też środowisk kombatanckich i wojskowych

— zaznacza urzędnik MON.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: W co gra Schetyna? Lider PO liczy na porozumienie między szefem MON a Adamowiczem: Nie wyobrażam sobie 1 września bez wojska

Organizator uroczystości opracowuje jej scenariusz. W jego kompetencjach leży zaproszenie gości i przygotowanie wszystkiego, co będzie działo się 1 września na Westerplatte

— dodaje. Jak podkreśla, „z władzami Gdańska nie ma szans na nawiązanie jakiegokolwiek dialogu”.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Gdański IPN odpowiada Adamowiczowi i nie pozostawia złudzeń: To żołnierze Wojska Polskiego bronili we wrześniu 1939 roku Westerplatte

Próbowaliśmy zarówno w sferze wojskowej jak i politycznej. Z prezydentem Adamowiczem kontaktował się dowódca garnizonu Gdańsk, który nie został przez niego nawet przyjęty. Otrzymał tylko pismo, w którym Adamowicz stwierdza, że żołnierzy na Westerplatte zastąpią harcerze. Wczoraj telefonował do niego wojewoda Drelich i też usłyszał zapewnienia, że to stanowisko nie ulega zmianie

— wyjaśnia.

Okazało się, że już w czerwcu Adamowicz wystąpił do straży granicznej o udział ich orkiestry podczas uroczystości na Westerplatte. Już wcześniej nie brał zatem pod uwagę udziału wojska

— dodaje urzędnik.

Rozmawiał Paweł Zdziarski