Rafał Trzaskowski w czasie prekampanii zaliczył już liczne wpadki. Jednak to, że nawet lider jego partii zdaje się nie traktować go poważnie, oznacza, że negatywna ocena jego działań jest powszechna.
Wczoraj Schetyna na antenie TVN24 wyjawił, że jego zdaniem Trzaskowski nie jest faworytem wyborów w Warszawie, ale „ma szansę, bo bardzo chce”. Podczas tego samego wywiadu, cały czas się uśmiechając, zdradził też, dlaczego jego zdaniem Trzaskowski ma trudną kampanię.
Ma bardzo ciężką kampanię, bo ma jako przeciwnika osobę, która nie ma żadnych ograniczeń, to znaczy rozdaje jabłka
— stwierdził.
Kto broni Rafałowi Trzaskowskiemu rozdawać jabłka? Kiedyś Napieralski rozdawał
— zauważył prowadzący rozmowę redaktor Grzegorz Kajdanowicz.
I to rozdawanie jabłek jakoś nie doprowadziło jego kariery politycznej do skutecznego końca
— odpowiedział Schetyna, niejako przecząc swojej wcześniejszej wypowiedzi o tym, jak wielkie znaczenie w kampanii ma rozdawanie jabłek. Smaczku dodaje fakt, że Grzegorz Napieralski jest obecnie senatorem, a do Izby Wyższej dostał się z listy… Platformy Obywatelskiej.
CZYTAJ TAKŻE: Nawet Schetyna nie wierzy w zwycięstwo Trzaskowskiego?! „Ma szansę. Nie jest faworytem, ale on bardzo chce”
Widać, że nawet lider PO przyznaje, iż Patryk Jaki jest przeciwnikiem, z którym Trzaskowski sobie nie radzi.
as/Twitter
-
Nie musisz wychodzić z domu, by przeczytać najnowszy numer tygodnika „Sieci”!
Kup e - wydanie naszego pisma a otrzymasz dostęp do aktualnych jak i archiwalnych numerów największego konserwatywnego tygodnika opinii w Polsce. Szczegóły na: http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/407471-schetyna-o-jakim-nie-ma-zadnych-ograniczen-rozdaje-jablka