Pan Kosiniak-Kamysz mnie zaskoczył, jakieś zdolności jasnowidzenia zaczyna mieć. Wróżbita Maciej się objawił. już wie jakie to są straty, bo ma oszacowane. Niech mi je przyniesie. Czekam w ministerstwie
— mówił minister Jan Krzysztof Ardanowski w „Sygnałach Dni” Polskiego Radia.
Szef resortu rolnictwa mówił o problemie suszy, który spowodował ogromne problemy w polskim rolnictwie.
Zachęcam do tego, by wszyscy, którzy mają straty, pozwolili jest oszacować. Premier zapowiedział, że nikogo bez pomoc nie zostawimy
— stwierdził Ardanowski.
Przypomniał też, że niektórzy przedstawiciele władz samorządowych nie współpracowali odpowiednio z rządem. Ardanowski mówił nawet o obstrukcji.
Apelowałem do wojewodów, do wójtów, tam była obstrukcja, część nie chciała tych komisji powoływać, na zasadzie - będziemy walić w rząd mówiąc, że nie pomaga, ale nic nie zrobimy, by te straty zobiektywizować
— powiedział.
Przypomniał też problemy związane z gospodarką wodną.
Susza wypunktowała wszystkie błędy związane z gospodarką wodną. (…) Musimy nauczyć się gospodarować wodą, nikt tego nie robił przez dziesiątki lat
— zaznaczył.
Ardanowski zaapelował do przedstawicieli wszystkich formacji politycznych.
Musimy być ponadpartyjne porozumienie, a nie walenie się cepem
— mówił.
Kolejnym problemem polskiego rolnictwa jest ASF.
Nie ma obawy, że dziki zanikną. Odtwarzanie dzika co roku, to jest 300%. Tu trzeba strzelać cały czas. To mogą zrobić tylko myśliwi, przecież wojska nie wyślemy
— powiedział Ardanowski.
Przypomniał, że w tej sprawie myśliwi nie działają odpowiednio sprawnie.
To nie jest tylko przywilej, chodzenie z flintą po cudzych polach, jest to również obowiązek wobec ojczyzny, polskiego rolnictwa
— stwierdził.
Trzeba utworzyć konkurencyjne związki łowieckie, które zrozumieją do czego jest potrzebne myślistwo
— dodał.
mly/PR1
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/407398-ardanowski-o-kosiniaku-kamyszu-wrozbita-maciej-sie-objawil