Jak mogłoby zabraknąć wojska polskiego na Westerplatte na uroczystościach 1 września? Przecież to ono broniło Rzeczpospolitej przed najeźdźcą. Są jakieś granice sporu politycznego. To działanie pod każdym względem szkodliwe, które nikomu nie wyjdzie na dobre

—mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Kacper Płażyński, odnosząc się do decyzji prezydenta Gdańska, aby nie zaprosić Wojska Polskiego na uroczystości związane z wybuchem II wojny światowej na Westerplatte.

CZYTAJ WIĘCEJ: Oburzająca decyzja Adamowicza! Nie będzie Wojska Polskiego na Westerplatte 1 września. Szef MON: To sytuacja nie do pomyślenia

CZYTAJ WIĘCEJ: Adamowicz tłumaczy się ze swojej decyzji i atakuje szefa MON: „Oczekuję od Mariusza Błaszczaka, że przeprosi gdańszczanki i gdańszczan”

CZYTAJ WIĘCEJ: MON odpowiada Adamowiczowi: Kłamał na konferencji prasowej. Wojsko Polskie nie zostało zaproszone na uroczystości na Westerplatte

O ocenę zachowania prezydenta Gdańska poprosiliśmy Kacpra Płażyńskiego.

Działanie prezydenta Adamowicza to cyniczne wykorzystywanie Wojska Polskiego do udziału w swojej prywatnej, politycznej wojnie. To bezczeszczenie ideałów, które są bardzo głęboko zakorzenione w Polakach i działanie mające na celu nic innego jak tylko dzielić społeczeństwo. Tym razem ofiarami tej wojny padły Polskie Wojsko i harcerze. To sytuacja bez precedensu by dla swojej prywaty wykorzystywać tak ważną w historii naszej ojczyzny rocznicę. Jak mogłoby zabraknąć wojska polskiego na Westerplatte na uroczystościach 1 września? Przecież to ono broniło Rzeczpospolitej przed najeźdźcą. Są jakieś granice sporu politycznego. To działanie pod każdym względem szkodliwe, które nikomu nie wyjdzie na dobre

—podkreśla kandydat Zjednoczonej Prawicy na prezydenta Gdańska.

Rozmawiał Piotr Czartoryski- Sziler