Pogarda, wściekłość, chęć odwetu i egzaltacja! W tych kilku słowach można zawrzeć wszystko to co reprezentuje sobą dyżurna rewolucjonistka Klementyna Suchanow. Znana z prowokacyjnych i agresywnych zachowań na demonstracjach KOD i Obywateli RP, próbowała ostatnio napisać na budynku Sejmu: „Czas na sąd ostateczny. Wyp…”. W najnowszym „Newsweeku” opowiada o swojej „walce” i kreuje się na męczennicę. Jednocześnie pogardza każdym , kto nie reprezentuje jej ideologii.
CZYTAJ TAKŻE:Mało im burd i wandalizmu?! Awanturnicy wymalowali na elewacji budynku sejmowego słowa: „Czas na sąd ostateczny”
Światli 40- latkowie oraz wampiry z PRL i PIS, znienawidzeni katolicy - tak wygląda dziś ideologiczny spór Plaków, który Klementyna Suchanow maluje w „Newsweeku”.
Skoro są katolikami, to niech spier… na sąd ostateczny! Już najwyższy czas.(…) Nie przeszkadza mi, że są katolikami, niech sobie chodzą do kościoła, to może być fajne. Tylko żeby mi tego nie narzucali. I żeby szanowali prawa człowieka i prawa kobiet. (…). To są jakieś stare dziady, które się przyssały do stołków, jakieś wampiry z PRL, które chcą urządzać świat nam, 40-latkom, tudzież tym wszystkim młodym ludziom, których spotykam na protestach.(…)Ale całe PiS to są stare dziady. Nawet ci młodzi są starzy, po- wyjmowani z szuflad, zakonserwowani w starych scenografiach. To trzeba wszystko wymieść i oddać wreszcie ludziom, którzy tu będą przez następne 50 lat żyli, a nie za 5, 10 lat umrą, zostawiając syf i ciesząc się, że się nachapali i sobie chwilę porządzili.
– stwierdza Suchanow, dla której katolicy i ci, którzy nie podzielają jej ekstremalnych poglądów, to „stare dziady”.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:Liczyła na oklaski? Suchanow chwali się rzucaniem jajkami: „To naprawdę daleko idący kompromis. Mogliśmy użyć mołotowów”
Suchanow jest przekonana, ze to co dzieje się dzisiaj w Polsce, to „zbrodnia”.
Wiem, że nie zmienię biegu historii. Ale przynajmniej przez chwilę odczują dyskomfort, że ktoś podszedł do nich bliżej, że spojrzał im w oczy, gdy dokonywali zbrodni. I to już jest coś. Kiedyś, w momencie krytycznym, jeden z drugim pomyśli dwa razy, zanim podejmie jakąś decyzję. My ich w ten sposób osłabiamy, a jednocześnie wystawiamy im wyższy rachunek za to, co robią.(…).To, co oni tam robią, jest łamaniem prawa i to są legislacyjni zbrodniarze. Jeśli zawłaszczony przez PiS Trybunał Konstytucyjny pozwoli na zaostrzenie ustawy antyaborcyjnej, to kobiety odczują tę zbrodnię na własnym ciele i oni będą zbrodniarzami.
– histeryzuje Suchanow.
Zachowująca się na demonstracjach niczym członkini bojówki, Suchanow, załamuje ręce nad faktem, ze Polacy mają gdzieś jej ekscesy przed Sejmem. Brakuje jej „kos” i „granatów”.Twierdzi tez, że PiS chce wyprowadzić Polskę z Zachodu. W jaki sposób? Tu argumentów brak, a zastępuje je agresja i manipulacja.
Nie wiem, co się stało z tymi walecznymi Polakami, którzy chodzili kiedyś z kosami czy granatami do powstań, że nagle jajka uznaje się za broń niezwykłego rażenia. (…) Jeśli się wycofujemy z Zachodu, to automatycznie przesuwamy się na Wschód. Ci ludzie w PiS pewnie myślą, że robią dobre rzeczy dla Polski, może niektórzy mają szczytne ideały, a tak naprawdę pakują nas w łapy Putina. Putin, który chce rozbić Unię, wciska się w każdą szczelinę. W USA wpłynął na wybory i trzeba być bardzo naiwnym, by myśleć, że odpuści Polsce. Nie da się obronić tezy, że to, co się dzieje w Sejmie, to jest niezależna polska polityka. Zwłaszcza gdy się miało takiego Macierewicza w rządzie.
– przekonuje Suchanow.
Suchanow atakuje też parlamentarną opozycję. Dla niej, rewolucjonistki, są to partie za mało radykalne. Widzi jednak „światełko w tunelu”
O czy Nowoczesna niewiele różni od PiS. Jedno, co zaczynają rozumieć, to że siły kobiet nie można już lekceważyć. Dlatego Rafał Trzaskowski startuje z całym programem dla kobiet.
– mówi Suchanow w rozmowie z „Newsweekiem” i opowiada o tym jak to jest szykanowana. Co kuriozalne, nie wyklucza tez, że „trafi do więzienia”.
To sobie posiedzę, poczytam, pomyślę i pośnię. Ja wszędzie mogę pracować, bo pracę wykonuję w głowie.
– konkluduje Suchanow.
CZYTAJ TAKŻE:Środa, Nurowska, Holland, Suchanow, Sadurski, Kurski – poszukajmy dla nich najlepszych specjalistów
Ta dyżurna rewolucjonistka, ulubienica „Gazety Wyborczej”, „Newsweeka” i wojujących feministek, nie ma zielonego pojęcia czym żyje dziś przeciętny Polak, co dyktuje mu sumienie i jakie ma plany. Dla Suchanow ulica to pole bitwy, przeciwnicy, to „stare dziady”, zaś garstka zadymiarzy stanowi swoista awangardę postępu. Cała ta gadanina o prawach człowieka, prawach kobiet i demokracji, to zwykłą zasłona dymna. Pani Suchanow marzą się procesy, rozliczenia i odwet. Pani Klementyna śni o Polsce, które nie ma i nie będzie. Na szczęście.
WB
-
Polecamy nowy numer największego konserwatywnego tygodnika opinii w Polsce - „Sieci”, w sprzedaży od 5 sierpnia br., także w formie e-wydania na http://www.wsieci.pl/prenumerata.html.
Zapraszamy też do subskrypcji tygodnika w Sieci Przyjaciół – www.siecprzyjaciol.pl i oglądania ciekawych audycji telewizji internetowej www.wPolsce.pl.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/406873-suchanow-w-amoku-skoro-sa-katolikami-to-niech-spier