Program 500+ to prawdopodobnie najważniejsze przedsięwzięcie polskiego rządu. Dzięki niemu udało się wygrać z biedą w wielu polskich rodzinach. Wzrost cen powoduje jednak, że program ten nie jest już tak efektywny dla rodzin jak na początku jego działania. Dlatego w obozie Zjednoczonej Prawicy pojawił się pomysł, by zwiększyć wsparcie dla rodzin do poziomu 1000 zł.

Jak informuje „Super Express” jeden z ważnych polityków obozu rządzącego, istnieje szansa na to, że rząd rozszerzy swój sztandarowy program.

Tym się wygrywa wybory. Chcemy, aby nastąpiła jakaś korekta w programie 500 plus. Te pieniądze zżera dziś trochę inflacja, więc musimy pójść dalej i zaproponować 1000 plus

– mówi informator „SE”.

Rozbudziliśmy w Polsce ogromne nadzieje i je spełniamy. Ale to nie znaczy, że obywatele nie chcą więcej

— dodaje.

Do sprawy odniósł się poseł Janusz Szewczak, na co dzień wiceprzewodniczący sejmowej Komisji Finansów Publicznych. Jego zdaniem do rozszerzenia programu potrzebna jest dobra koniunktura gospodarcza.

Mam wielką nadzieję, że w kolejnych latach naszych rządów przy dobrej koniunkturze gospodarczej uda się rozszerzyć 500 plus i wprowadzić większy dodatek, np. 1000 plus

— powiedział.

Jestem jak najbardziej za takim rozwiązaniem. Jestem za wszelkimi formami wsparcia socjalnego, finansowego dla polskich rodzin. I myślę, że 1000 plus to byłby dobry pomysł

— dodał.

Mly/se.pl