Adrian Zandberg, lider skrajnie lewicowej partii Razem, sili się na pouczanie Polaków. Domaga się, by ministrowie obecnej władzy nie nosili biało-czerwonych opasek…”bo nie należą do nich”. Internauci nie zostawili na nim suchej nitki.

Zandberg skrytykował na Twitterze obchody kolejnej rocznicy Powstania Warszawskiego. Nie podoba mu się bowiem zakładanie powstańczych opasek.

Zdejmijcie powstańcze opaski, one nie należą do was. Minister udający powstańca jest po prostu żałosny. Zgaście race, godzina „W” to nie impreza sportowa. 1 sierpnia to nie dzień na wulgarne hasła i polityczne przemarsze

— napisał Zandberg.

Internauci nie pozostawili jego tweeta bez dosadnego komentarza.

No jasne. Zdecydowanie lepiej mieć koszulkę z Marksem

—napisał Regalista.

Odezwał się autorytet, który nie potrafi wyciągnąć logicznych wniosków z polskiej historii, skoro popiera komunizm i lewactwo.

—dodała Prawa Emilia.

Zandberg powinien wyciągnąć z tych słów wnioski i zastanowić się trzy razy, zanim zamieści kolejne, tak absurdalne komentarze.

pc/Twitter