Maszerujący powinni rozpoczynać pochód lewą nogą, a nie prawą. Jeśli zaczną prawą, to to już faszyzm. To kompletny absurd i kolejny dowód na to, że Platforma Obywatelska nienawidzi wszystkiego co polskie. Nie znosi patriotyzmu Polaków, dumy Polaków i będzie ją zwalczać, ale poradzimy sobie z tym
— powiedział w rozmowie z portalem wPolityce.pl Dominik Tarczyński, poseł PiS, odnosząc się do rozwiązania Marszu Powstania Warszawskiego przez stołeczny ratusz.
wPolityce.pl: Sąd Najwyższy postanowił zawiesić niektóre przepisy ustawy o SN. Czy pana zdaniem mógł coś takiego zrobić?
Dominik Tarczyński: Zawieszam wakacje, zawieszam ograniczenia prędkości, zawieszam płacenie podatków. Wyślę w tych sprawach zapytania do TS UE i zobaczymy, jaki będzie efekt. To kompletny absurd. To „zawieszanie” jest nowomową na sytuację polityczną. To jest po prostu anarchizacja prawa, nie wypełnianie obowiązków ustawowych. Po prostu łamanie prawa.
Opozycja z kolei mówi, że to PiS łamie prawo i że chcą Państwo Polexitu.
Opozycja mówi, że chcemy wyprowadzić Polskę z Unii Europejskiej. Kiedy to okaże się nieprawdą, bo nią jest, to jutro powie, że chcemy wyprowadzić Polskę z Układu Słonecznego. To są brednie niemające związku z rzeczywistością.
Jednak niektórzy politycy opozycji grożą Państwu Trybunałem Stanu za to, że rzekomo łamią Państwo konstytucję.
Od grożenia to są duchy.
A jak pan ocenia decyzję warszawskiego ratusza dot. rozwiązania Marszu Powstania Warszawskiego? Okazało się, że symbole tam używane nie były zakazane, ale dyrektor biura bezpieczeństwa stołecznego ratusza źle kojarzyło się m.in. ustawienie czoła pochodu.
No właśnie, bo maszerujący powinni rozpoczynać pochód lewą nogą, a nie prawą. Jeśli zaczną prawą, to to już faszyzm. To kompletny absurd i kolejny dowód na to, że Platforma Obywatelska nienawidzi wszystkiego co polskie. Nie znosi patriotyzmu Polaków, dumy Polaków i będzie ją zwalczać, ale poradzimy sobie z tym.
Rozmawiał Adam Stankiewicz
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/406687-nasz-wywiad-tarczynski-nie-chcemy-wyprowadzic-polski-z-ue