Sędzia zawiesić może sobie obrazek albo togę, a nie obowiązywanie ustawy
— powiedział wiceminister Marcin Warchoł w rozmowie z wPolsce.pl.
Minister Warchoł komentował sprawę Sądu Najwyższego, który podjął decyzję o zawieszeniu stosowania niektórych przepisów ustawy o SN.
Zaczynam zastanawiać się kiedy Sąd Najwyższy zacznie wydawać pozwolenia na budowę albo na broń, bo to jest kierunek w tę stronę. Gdzieś są granice absurdu. Jest to dla mnie dosyć kuriozalna teza, że Sąd Najwyższy może zawiesić obowiązywanie ustawy. Pytanie, które zadał TSUE powinno dotyczyć konkretnej sprawy, która zawisła przed SN. Przypomnijmy, że było to odwołanie od decyzji ZUS-u, a nie kwestii ochrony interesów sędziów orzekających w składzie. Dwóch sędziów, którzy byli w składzie, to sędziowie w stanie spoczynku. To tak, jakby sędzia, który ukradł 50 zł rozpatrywał sprawę złodzieja i zapytał TSUE czy podlega on odpowiedzialności karnej i jednocześnie zamroziłby obowiązywanie ustawy, która tego typu odpowiedzialność wprowadza
– powiedział.
Mamy tutaj jeden po drugim naruszenie przepisów. Izba Dyscyplinarna jest uprawniona o decydowaniu o stanie spoczynku sędziów, a nie Izba Pracy
– dodał.
CZYTAJ WIĘCEJ: Koniec złudzeń. Sąd Najwyższy otwarcie opowiedział się za antypisowską opozycją
To nie Sąd Najwyższy jest adresatem tych przepisów, które jakoby zawiesił. Tylko inne organy – KRS i pan prezydent. Sąd Najwyższy nie może tych przepisów zawiesić. Sędzia zawiesić może sobie obrazek albo togę, a nie obowiązywanie ustawy
– stwierdził Warchoł.
Minister przypomniał, że działanie SN nie znajduje potwierdzenia w polskim systemie prawnym.
Nie ma w polskim systemie prawnym przepisu, który uprawniałby sąd do zawieszania stosowania ustawy
– powiedział.
Odniósł się również do kwestii skierowania tej sprawy przez SN do TSUE.
Sąd Najwyższy posłużył się instrumentalnie prawem unijnym, które w ogóle nie reguluje kwestii wieku emerytalnego sędziów, by ochronić samego siebie
– stwierdził.
To pytanie prejudycjalne jest błędne formalnie w tym przypadku. Bo nie dotyczy sprawy, która zawisła przed Sądem, nie dotyczy tych stron, które odwoływały się od decyzji ZUS-u, tylko dotyczy indywidualnej sprawy sędziego, który tę sprawę rozpatrywał
– zaznaczył.
Warchoł uspokaja w kwestii ewentualnego orzeczenia TSUE.
Ufam w rozsądek, wiedzę i dużą świadomość prawną sędziów TSUE. To są wybitni prawnicy i ostatnie orzeczenie ws. irlandzkiej pokazało Trybunał jest wstrzemięźliwy w przyjmowaniu narracji jednej strony
– powiedział.
mly/wPolsce.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/406455-warchol-sedzia-moze-zawiesic-obrazek-a-nie-ustawe