Nie wiem, co jest wam potrzebne, aby was ruszyć, żebyście bronili wolności? Czy to, że ktoś może zabrać wam paszport i internet? Młodość i wolność idą w parze. To wy powinniście walczyć, a my was jedynie z tyłu podpierać. Z samego siedzenia nad Wisłą i picia piwka nic nie wyniknie
– apelowała na Dorota Wellman do młodych ludzi.
Wystąpienie dziennikarki miało miejsce na festiwalu PolAndRock, który do tej pory nazywał się „Przystanek Woodstock”.
Podczas imprezy organizowana jest tzw. Akademia Sztuk Przepięknych, w czasie której celebryci prowadza wykłady dla młodzieży.
Dorota Wellman wykorzystała swoją okazję i wystosowała do zebranych polityczny apel, w którym wzywa młodzież do „obrony wolności”.
Idziesz na wybory? To wybierasz nie kretyna, a osobę, która powinna być w Sejmie. Musimy mieć społeczną kontrolę nad politykami
– stwierdziła.
Wellman opowiadała też, że chodzi do biur poselskich i kiedy parlamentarzysty nie ma na dyżurze, to dziennikarka pisze donos.
Ja sprawdzam posłów z mojego okręgu. Chodzę do biura, jak ich nie ma na dyżurach, piszę donos. Bo jeśli ktoś został wybrany, ma służyć ludziom, a jeśli jeździ na kolejną msze i obchody, to dla nas wniosek, że nie powinniśmy go więcej wybrać
– powiedziała.
mly/”GW”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/406397-wellman-podburza-mlodziez-na-festiwalu-owsiaka