Kaleta punktuje sędziów Sądu Najwyższego: "Chcą by TSUE rozstrzygnął coś, co rozstrzygnął już polski Trybunał Konstytucyjny"

W zakresie sądownictwa UE nie ma kompetencji, a sprawę rozstrzyga polska Konstytucja

– tak minister Sebastian Kaleta odniósł się do decyzji Sądu Najwyższego, który zawiesił przepisy dotyczące przechodzenia sędziów Sądu Najwyższego w stan spoczynku i chce, by Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej rozstrzygnął spór sędziów SN z polskim rządem i prezydentem.

Zdaniem Sebastiana Kalety Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej nie ma kompetencji do tego, by rozstrzygać tę sprawę.

Sędziowie SN chcą by TSUE rozstrzygnął coś, co rozstrzygnął już polski TK (K 3/98). W zakresie sądownictwa UE nie ma kompetencji, a sprawę rozstrzyga polska Konstytucja, która ma prymat nad traktatami (art. 180 ust 4). To sędziowski rokosz i kompletnie bezprawne działanie

– napisał Kaleta.

Członek komisji weryfikacyjnej ds. reprywatyzacji przypomniał, że we wspomnianej sprawie orzekał Marek Safjan, który obecnie jest w TSUE.

Najśmieszniejsze w tej farsie jest to, że sprawie przed TK w 98 roku przewodniczył prof. Marek Safjan, obecny sędzia TSUE.

Tutaj kluczową sprawą jest właściwość, TSUE nie może wydawać orzeczeń w zakresie kompetencji, które nie zostały przekazane UE, a które to sprawy są wprost uregulowane w naszej Konstytucji, czyli podlegających kognicji TK. To antypaństwowe działanie SN.

mly/twitter