Patryk Jaki o powstańcach: To honorowi ludzie, którzy żyją w warunkach, które nie powinny być dumą Warszawy

Odwiedzałem warszawskich Powstańców. To często bardzo honorowi ludzie, którzy mówią, że nie chcą żadnych pieniędzy, mimo, że widzę, że żyją w warunkach, które nie powinny być dumą Warszawy

– mówił Patryk Jaki w rozmowie z Polskim Radiem 24.

Wiceminister sprawiedliwości mówił o losie powstańców, którzy do dziś żyją w Warszawie.

To często osoby, które są więźniami trzeciego, czwartego piętra bloku bez windy. Nie mają środków na sprzęt rehabilitacyjny. Mam inne wyobrażenie o tym, jak miasto powinno traktować swoich bohaterów

— tłumaczył kandydat PiS na prezydenta Warszawy.

Patryk Jaki przypomniał, że tworzone na Mokotowie muzeum poświęcone Żołnierzom Wyklętym.

To prawdziwa Golgota Polski. Zamordowano tam ponad 1000 bohaterów. Wszystkie miasta naszego regionu, w których istniały podobne placówki, już dawno w tego typu miejscach mają muzea. W Warszawie, na Rakowieckiej, do 2017 roku był działający areszt

— powiedział Jaki.

Odniósł się też do swojej walki wyborczej z Rafałem Trzaskowskim.

Albo wybierzemy Rafała Trzaskowskiego i będziemy mieć Warszawę, która wcale nie zamierza przepraszać za śmianie się z Powstańców, albo wybierzemy opcję która sprawi, że prezydent Warszawy będzie odwoływał się z dumą do tych wartości

— mówił.

Jego zdaniem, Rafał Trzaskowski powinien przeprosić za swój spot wyborczy sprzed 9 lat.

Powinien przeprosić. Nie przeprasza za to już 9 lat co znaczy, że się z tym utożsamia i uważa, że nic się nie stało i można się śmiać z rozstrzeliwanych Powstańców czy Żołnierzy Wyklętych. To nieprawdopodobne, że taka osoba kandyduje w Warszawie

— stwierdził Patryk Jaki.

Rafał Trzaskowski powinien przeprosić jeśli utożsamia się z tym spotem. To niesamowite, że osoba, która ma takie podejście do spraw fundamentalnych, kandyduje na prezydenta Warszawy. Możemy w Polsce głosować grupy, które są dumne z tradycji, albo na te, które próbują podważyć sens przekazywania kodu kulturowego, utożsamianego z Powstaniem Warszawskim. Musimy zrozumieć, że Polska to nasza matka

— dodał.

Jaki przekonywał, że ewentualna wygrana PO w wyborach parlamentarnych może doprowadzić do zakończenia niektórych patriotycznych inicjatyw.

Jestem pewien, że jeżeli Platforma dojdzie do władzy do zlikwiduje projekt muzeum Żołnierzy Wyklętych, bo nie patrzyła na niego życzliwie w czasach kiedy rządziła. Bliższe są im wartości pt. „Polskość to nienormalność”

— stwierdził Jaki.

Kandydat PiS zapowiedział też, że zajmie się dwoma ważnymi kwestiami dot. historii Warszawy.

Chciałbym odbudować Pałac Saski w Warszawie, a Bitwa Warszawska będzie na pewno w sposób godny upamiętniona w naszym mieście. Dotychczas się to nie stało dlatego, że w Warszawie rządzą ludzie, którzy wcale nie są dumni z tego patriotycznego dorobku

mly/polskieradio24