Prędkość z jaką Rafał Trzaskowski trwoni potencjał własnego ugrupowania w Warszawie jest zadziwiająca. Wydawało się, że przypadek Bronisława Komorowskiego będzie skuteczną przestrogą dla platformersów. Nic z tego. Kandydat na prezydenta stolicy idzie śladami wujka Bronka.

Kuriozalny spot z 2009 roku z udziałem Michała Żebrowskiego to kolejny odcinek serialu „Wpadki Trzaskowskiego”. Z uwagi na moment jego przypomnienia – 74. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego – można uznać ten epizod za kulminacyjny. Nastąpiło zawiązanie akcji. Oto kandydat na prezydenta Warszawy staje się symbolem kpin z narodowych zrywów. I to tuż przed 1 sierpnia! Nie pomogą starannie dobrane koszule, urocze asystentki i skrzyknięci dziennikarze. Przekaz jest jednoznaczny.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Skandal! Tak wyglądała kampania Trzaskowskiego z udziałem Żebrowskiego. Kpiny z rozstrzeliwania Polaków?! „Za Rafała!”. WIDEO

Wydaje się, że Patryk Jaki nie mógł wymarzyć sobie lepszego prezentu. Jego główny konkurent robi co może, by dystans między kandydatami PiS-u i PO był jeszcze mniejszy. Być może i w tym przypadku nie będzie potrzebna „ciężarna zakonnica na pasach”. Wystarczy odrealnienie…

Miał być „złoty chłopiec”, jest antymidas. Król obciachu, który czego się nie dotknie, zamienia w… Sami wiecie. Szkoda słów.

-

Polecamy nowy numer największego konserwatywnego tygodnika opinii w Polsce - „Sieci”, w sprzedaży od 30 lipca br., także w formie e-wydania na http://www.wsieci.pl/prenumerata.html.

Do najnowszego wydania tygodnika „Sieci” został dołączony specjalny DODATEK Z OKAZJI: ROCZNICY POWSTANIA WARSZAWSKIEGO!

Zapraszamy też do subskrypcji tygodnika w Sieci Przyjaciół – www.siecprzyjaciol.pl i oglądania ciekawych audycji telewizji internetowej www.wPolsce.pl.