Myślał, że będzie wiecznie brylował w mediach? Najwyraźniej tak! Mowa o Waldemarze Żurku, któremu ciężko się przestawić z sędziowskiego celebryty na szeregowego sędziego Sądu Okręgowego w Krakowie. Ostatnio przychylne kaście sędziowskiej media lamentowały na temat przeniesienia sędziego do I Wydziału Cywilnego SO w Krakowie. Padały wielkie słowa o „zemście” i „szykanach”. Nic bardziej mylnego! Prezes Sądu Okręgowego w Krakowie wydała właśnie w tej sprawie komunikat. O żadnych szykanach nie może być mowy! Sędzia Żurek ma normalnie pracować i orzekać w izbie, która potrzebuje wsparcia.
Pion cywilny Sądu Okręgowego w Krakowie od dłuższego czasu boryka się z problemem nieopanowania wpływu. Bezpośrednim powodem jest stały wzrost wpływu spraw cywilnych i rosnący stopień ich skomplikowania. Tendencja odwrotna obserwowana jest w pionie karnym.
– czytamy w oświadczeniu Dagmary Pawełczyk – Woickiej, Prezes SO w Krakowie.
Już na wiosnę 2018 r. podjęłam próbę przeniesienia do tego Wydziału innego sędziego kierując się kryterium najkrótszego stażu. Niestety moja decyzja została uchylona przez Kolegium Sądu Apelacyjnego w Krakowie. Skierowałam do tego Wydziału 6 dodatkowych asystentów, co spotkało się z krytyką części członków Kolegium SO w Krakowie, a w szczególności Pana Sędziego Waldemara Żurka.Podczas posiedzenia kolegium SO w dniu 30 lipca 2018 r. opiniowano przeniesienie dwóch sędziów – jednego – w związku z powrotem z długoletniej delegacji z KSSiP oraz Pana SSO Waldemara Żurka, obu do I Wydziału Cywilnego.
– przypomina prezes Pawełczyk - Woicka.
Z oświadczenia Sądu Okręgowego w Krakowie dowiadujemy się, że zarówno sędzia powracający z delegacji, jak i sędzia Waldemar Żurek (przebywający na wielomiesięcznym urlopie wypoczynkowym) nie mają referatów w II Wydziale. Nadto decydujące w przypadku Pana sędziego Waldemara Żurka było niewielkie doświadczenie orzecznicze Pana Sędziego w pierwszej instancji.
Przebieg służby Pana Sędziego wskazuje, że przez większość ponad 20 letniej pracy na stanowisku (asesora i sędziego) - Pan Sędzia orzekał w sprawach odwoławczych. Jedynie w dwóch okresach orzekał w pierwszej instancji spotykając się z całym spektrum problematyki cywilnej jako sędzia pierwszoinstancyjny. Było to w trakcie odbywania asesury tj. od 10 listopada 1997 r. do 31 grudnia 1999 r. (I Wydział Cywilny Sądu Rejonowego dla Krakowa – Śródmieścia w Krakowie) oraz od 20 maja 2003 r. do 15 kwietnia 2004 r. w I Wydziale Cywilnym Sądu Okręgowego w Krakowie.
–informuje SO w Krakowie.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:Prowokacja sędziów w Krakowie! Zrobili zgromadzenie na korytarzu, by przy kamerach TVN24 użalać się, że prezes sądu nie dała im sali
Co pan Żurek robił w pozostałym okresie? Orzekał jako sędzia funkcyjny z obniżonym etatem (przewodniczący Wydziału) w drobnych sprawach cywilnych (dawne wydziały grodzkie) oraz jako sędzia odwoławczy (dokonujący oceny pracy innych sędziów), również ze znacząco obniżonym przydziałem spraw jako pełniący funkcję Rzecznika Prasowego Sądu Okręgowego w Krakowie (od 16 kwietnia 2004 r. w sposób nieprzerwany do początku 2018 r.).
Okresy te nakładały się z delegacjami sędziego podczas których nie orzekał. I tak od 1 listopada 2002 r. do 19 maja 2003 roku był delegowany do ministerstwa sprawiedliwości. Co ciekawe, Żurek krytykował sędziów, którzy delegowani byli do tego resortu w ostatnich latach, gdy kieruje nim Zbigniew Ziobro. W latach 2008 - 2010 sędzia Żurek był delegowany do Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury. Sędzia zasiadał tez oczywiście w Krajowej Radzie Sądownictwa i pełnił funkcję rzecznika prasowego SO w Krakowie.
Używanie sformułowań typu „degradacja” w nawiązaniu do orzekania w I Wydziale Cywilnym jest co najmniej niestosowne i wynika z niezrozumienia specyfiki pracy sędziego. II Wydział Cywilno Odwoławczy rozpoznaje apelacje cywilne od orzeczeń sądów rejonowych . Sąd ten nie jest jednak sądem prawa, ale również sądem faktu, co wynika z przepisów regulujących postępowanie apelacyjne.
– czytamy w oświadczeniu SO w Krakowie.
Sprawa Pana Sędziego Waldemara Żurka była przedmiotem obrad Kolegium SO w Krakowie w dniu 30 lipca 2018 r., gdyż chciałam umożliwić Panu Sędziemu odwołanie się do Kolegium Sądu Apelacyjnego w Krakowie. Po wejściu w życie przepisów nowelizujących Prawo o ustroju sądów powszechnych odwołanie będzie przysługiwać wyłącznie do Krajowej Rady Sądownictwa.
– tłumaczy prezes Dagmara Pawełczyk – Woicka
Sędzia Waldemar Żurek będzie miał teraz okazję udowodnić, jak bardzo profesjonalnym jest sędzią. Będzie miał tez zdecydowanie mniej czasu na wypowiedzi, które bardziej przypominają słowa polityka, a nie niezawisłego sędziego. Praca wyjdzie mu zapewne na dobre, a on sam udowodni, że zaangażowanie w pracę jest najważniejszym zadaniem sędziego, który ma służyć społeczeństwu. Życzymy sędziemu Żurkowi samych sukcesów.
-
W najnowszym numerze tygodnika „Sieci” Stanisław Janecki w artykule „Skarżący do Niemca” pisze, że odwoływanie się do Niemców jako ostatecznej instancji, także moralnej, jest jedną z najbardziej perfidnych metod walki z własnym państwem. To trzeba przeczytać!
Do najnowszego wydania tygodnika „Sieci” został dołączony specjalny DODATEK Z OKAZJI: ROCZNICY POWSTANIA WARSZAWSKIEGO!
Kup nasze pismo w kiosku lub skorzystaj z bardzo wygodnej formy e - wydania dostępnej na: http://www.wsieci.pl/prenumerata.html.
Zapraszamy też do subskrypcji tygodnika w Sieci Przyjaciół – www.siecprzyjaciol.pl i oglądania ciekawych audycji telewizji internetowej www.wPolsce.pl.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/406056-manipulacja-kasty-sedzia-zurek-nie-zostal-zdegradowany