Ostra polemika Ziemkiewicza z Królem: Wielu z nas kiedyś wierzyło, że KPN chce komunistów pokonać, a nie bronić SB

Wszyscy razem nogi w dół Obalimy se po pół. W namiocie. Rysiek podwozi zmęczonych w bagażniku

— Rafał Ziemkiewicz ironicznie odniósł się do wpisu Krzysztofa Króla, który na Twitterze wrzucił propozycję hasła na antyrządowe manifestacje i zaproponował kolejne hasła.

Wszyscy razem pięści w górę, obalimy dyktaturę. Pod Senatem

— napisał Krzysztof Król.

Krzysztof Król to były działacz i poseł KPN, prywatnie zięć lidera KPN Leszka Moczulskiego. W latach 2011-2015 społeczny doradca prezydenta Bronisława Komorowskiego. Po wyborach w 2015 r. zaangażował się w działalność totalnej opozycji. W latach 2016–2017 zasiadał w zarządzie głównym Komitetu Obrony Demokracji.

Po wpisie Ziemkiewicza zareagował Król. Między panami wywiązała się ciekawa polemika.

Dzięki za reklamę w neofaszystowskim środowisku. Nie mam tam znajomych, więc to potrójnie cenne :)

— napisał Król.

Ależ masz. Wielu z nas kiedyś wierzyło że KPN chce komunistów pokonać a nie bronić przywilejów emerytalnych SB i pozycji klasy panującej nomenklatury

— replikował Ziemkiewicz.

Nie bronię żadnej SB. To PiS ma ją w swoich szeregach. Idę jedną drogą od lat. Dla piłsudczyków nacjonalistyczni klerykałowie są tak samo szkodliwi dla Polski jak komuniści. Dlatego znów muszę walczyć o oświeceniową Polskę w cywilizacji zachodniej. I znów powinienem wygrać

— mętnie tłumaczył swoje stanowisko były polityk KPN.

Znów? To mogę tylko przekazać pozdrowienia od rzeczywistości, która jest gdzie indziej

— odniósł się do jego wpisu publicysta.

Nie zauważyłeś, jak 13,5 mln. Polaków zagłosowało w 2003 za przystąpieniem Polski do Unii Europejskiej? Nigdy wcześniej nie było takiego wspólnego działania. Nawet „Solidarność” była mniej liczna

— stwierdził Król.

Ni i co? Obiecano im że Unia da kasę, nic nie weźmie w zamian i nie będzie nic narzucać w sprawach obyczajowych. A, jeszcze sądzili, ze to ten sam Zachód z dawnych marzeń. BTW jak możesz czynić z namiastką programu posłuszeństwo obcym i powoływać się na Piłsudskiego?

— odpowiedział mu Ziemkiewicz.

Zarzut stary i głupi jak endecja. „Rzucili nam: germanofile” - to jeszcze cytat z 1.Brygady. Europa dąży do jedności, a rozwój cywilizacji do oświecenia. Możesz olać jak globalne ocieplenie, ale rzeczywistości nie zmienisz

— kontynuował Król.

Pewnie ze dąży, i Adolf dążył, i Kajzer, i Napoleon… Ale Piłsudski, jak jestem bardzo krytyczny wobec jego megalomańskiej dyktatury, był akurat ultrasem suwerenności Dziś masz z nim tyle wspólnego co Taco Hemingway z „Komu bije dzwon”

— celnie ripostował Ziemkiewicz.

Król wskazał, że Józef Piłsudski gdy żył był zwolennikiem programu Polski federacyjnej, składającej się z różnych narodów. Przekonywał, że gdyby marszałek żył to by chodził na „czarne marsze”.

Poczytaj Marszałka. Znajdziesz tam wiele o federacyjności. Wczoraj byłby ojcem UE, a dzisiaj pewnie chodziłby na „czarne marsze”

— napisał Król.

Ziemkiewicz szybko wykazał błędy w twierdzeniach Króla.

Federacyjność wg Piłsudskiego oznaczała ze Litwini i Rusini mają nas słuchać jak młodsi bracia starszego. Poza tym wschód był niereformowalnie wrogi a zachód niereformowalnie „parszywienki”. Sojusze definiował jako „wchodzenie w obce dupy i bycie w nich obsrywanym”. Daj mu spokój

— zaapelował Ziemkiewicz.

Publicysta wykazał Królowi niekonsekwencje w jego politycznej drodze. Przypomniał, że Jarosław Kaczyński 20 lat temu i dziś jest wierny sobie i ma takie same cele polityczne.

Problemem jest co innego - 20 lat temu KPN mówił to samochód PC, trzeba dokończyć rewolucję i wymienić elity z Magdalenki na patriotyczne. Kaczor mimo klęsk pozostał sobie wierny - może za to go tak nienawidzisz? A ty się przesiadłeś, i to na dodatek na tonącą łajbę

— wskazał Ziemkiewicz źródło nienawiści Króla do Jarosława Kaczyńskiego.

Oczywiście „to samo co PC”, głupi smartfon i jego „poprawki”

— dodał.

ems/Twitter Rafał Ziemkiewicz