10 lat temu wziąłem udział w kampanii mało znanego wtedy polityka Rafała Trzaskowskiego. Znam Rafała od 40 lat i wiem, że jest uczciwym i mądrym człowiekiem. Nie ma dziś wielu takich w polityce
— Rafał Żebrowski tłumaczy na Facebooku powody dla których wystąpił 10 lat temu w spocie wyborczym Rafała Trzaskowskiego.
CZYTAJ WIĘCEJ: Skandal! Tak wyglądała kampania Trzaskowskiego z udziałem Żebrowskiego. Kpiny z rozstrzeliwania Polaków?! „Za Rafała!”. WIDEO
Aktor twierdzi, że rozstrzelanie ma nawiązywać do dramatu Juliusza Słowackiego „Kordian”. Podkreśla, że rola w klipie Trzaskowskiego nie ma nic wspólnego z kontekstem, jaki obecnie próbuje mu się nadać.
Biorąc udział w tym spocie nie przypuszczałem, że 10 lat później ktoś ośmieli się próbować nadać mu inny sens. Rzeczywiście dałbym się zabić za Rafała, problem w tym, że spot ten nawiązywał do mojej roli…. Kordiana i nie ma nic wspólnego z kontekstem jaki niektórzy próbują mu dziś nadać
— przekonuje Żebrowski.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Trzaskowski wykorzystuje polską martyrologię. Jaki przedstawia konkretne propozycje dla powstańców warszawskich
Pisze, że wykorzystywanie spotu sprzed lat jest „wredne, przebiegłe i kłamliwe”. Trzeba się zgodzić z tymi słowami. Tylko, że „wredne, przebiegłe i kłamliwe” jest naśmiewanie się z polskiej martyrologii i wykorzystywanie jej w kampanii wyborczej.
Posługiwanie się kampanią sprzed 10 lat i łączenie jej z obchodami Powstania Warszawskiego jest wredne, przebiegłe i kłamliwe. Dla ułatwienia informuję, że „Kordian” to polski dramat Juliusza Słowackiego. Polecam lekturę w całości, a dla researcherów telewizji publicznej wrzucam link do krótkiej informacji na Wikipedii: https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Kordian_(dramat)
— podkreślił.
Na wpis błyskawicznie zareagowali internauci. Ostro skrytykował go Sebastian Kaleta, członek Komisji Weryfikacyjnej ds. reprywatyzacji warszawskiej.
Pan udaje głupka czy został Pan o to jako aktor poproszony? Kontekst spotu jest oczywisty. Ściana, strzały, okrzyk kojarzący się z okrzykiem kolejnych pokoleń powstańców, ale również ludności cywilnej
— napisał Kaleta.
Zachęca Żebrowskiego do obejrzenia śladów po kulach w areszcie przy Rakowieckiej, gdzie w czasie Powstania Warszawskiego mogli być rozstrzeliwani cywile.
A rzeź Woli? Słyszałem Pan o tym masowym mordzie?
— pyta Kaleta aktora.
Łatwo zasłonić się swoją interpretacją performance’u, ale jest to słabe. Szkoda, że Pana przyjaciel nie ma odwagi by za to przeprosić i zasłania się Panem
— wskazuje.
Btw. w którym roku otrzymał Pan salę teatralną w Warszawie? Nie był to przypadkiem ten sam rok, w którym powstał ten spot czyli 2009?
— zastanawia się Kaleta.
ems/Facebook Michał Żebrowski
Polecamy również materiały telewizji wPolsce.pl:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/405990-zebrowski-tlumaczy-sie-z-klipu