Mogę tylko ubolewać, że były minister kultury używa tak niekulturalnego języka w debacie publicznej. Puszczają nerwy w Sojuszu Lewicy Demokratycznej
– powiedział Jan Śpiewak na antenie telewizji wPolsce.pl, komentując wulgarne słowa pod swoim adresem, które usłyszał od Andrzeja Celińskiego.
CZYTAJ WIĘCEJ: Ostra pyskówka. Celiński: „Janie Śpiewaku z ciebie po prostu C..J. Do sądu proszę”
Śpiewak tłumaczy skąd wziął się brutalny atak Celińskiego.
Przypomniałem, że pan Andrzej Celiński zasiadał kiedyś we władzach nomenklaturowej spółki,w której było dużo osób związanych ze środowiskiem pezetpeerowskim. To było na marginesie mojego procesu z generałem Marianem Robełkiem. (…) Wspomniałem, że Andrzej Celiński był razem z nim w jednej ze spółek. To wystarczyło. Sądziłem, że będzie jakaś reakcja, ale nie aż taka
– stwierdził.
Nie można zapominać, że SLD jest częścią obozu władzy w Warszawie, współrządzi kilkoma dzielnicami Warszawy. My jesteśmy opozycją i walczymy z tym układem, który rządzi Warszawą. Rozliczamy nie tylko PO ale też jej koalicjantów
– dodał.
Mam nadzieję, że ta kampania będzie toczyła wokół pomysłów jak Warszawę uczynić wspaniałą, bardziej zieloną, uczciwą, otwartą, Warszawę dla ludzi, a nie dla deweloperów
– mówił.
Jan Śpiewak jest zwolennikiem stworzenia Warszawskiego Parku Centralnego wokół Pałacu Kultury. Pytany przez Marcina Fijołka o realność takiej inwestycji, odparł:
Realne było oddanie tutaj dwóch działek mafii reprywatyzacyjnej. Argument, że nie da się posadzić kilku drzew, ale da się wybudować wieżowce dla mafii.
To nie koniec pomysłów Śpiewaka na zagospodarowanie okolic Palcu Defilad.
Chcemy wybudować podziemne połączenie pomiędzy metrem centrum a dworcem Śródmieście
– powiedział.
Jaki jest cel Jana Śpiewaka? Prezes stowarzyszenia Wolne Miasto Warszawa liczy na wejście do drugiej tury wyborów prezydenckich w Warszawie i utworzenie własnego klubu radnych.
Druga tura to jest nasz cel. I zrobimy wszystko, by w tej drugiej turze się znaleźć. Wielkim sukcesem będzie nasz klub w radzie miasta. Mówimy o kilkunastu procentach głosów, to jest nasz cel minimum. Wtedy będzie mogli powiedzieć, że odnieśliśmy sukces. Nie reprezentują nas żadne wielkie koncerny medialne, nie mamy wielkich pieniędzy. Jesteśmy Dawidem w tej walce z Goliatem
– mówił.
Zdążyłem już zostać tu skrytykowany, że zabieram głosy Patrykowi Jakiemu i Rafałowi Trzaskowskiemu. To najlepiej pokazuje, że zabieramy głosy wszystkim. I prawicy i lewicy
– dodał.
Odniósł się też do udanej kampanii prezydenckiej Pawła Kukiza w 2015 roku.
Paweł Kukiz pokazał w 2015 roku, że jest 20 proc. ludzi, którzy nie chcą głosować, ani na PiS, ani na Platformę. Wydaje mi się, że te 20 proc. to spokojnie minimum, które jest Warszawie, które odrzuca te dwie partie
– stwierdził.
Chciałem poparcia Pawła Kukiza, bo chciałem przekonać wyborców Pawła Kukiza i mam nadzieję, że nam się to uda
– dodał .
Śpiewak mówił też o stosunku Rafała Trzaskowskiego do sprawy złodziejskiej prywatyzacji w Warszawie.
Rafał Trzaskowski ślizga się po tym temacie. Nic konkretnego nie zaproponował
– powiedział.
Mly/wpolsce.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/405622-spiewak-dla-wpolscepl-o-celinskim-puszczaja-nerwy-w-sld
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.