Kiedy zakończyło się legalne zgromadzenie, policjanci rozpoczęli interwencję wobec mężczyzny, który miał dopuścić się wykroczenia w postaci malowania wulgarnych napisów. Wcześniej miał rzucać przedmiotami w kierunku Pałacu Prezydenckiego
— mówi portalowi wPolityce.pl Sylwester Marczak, komisarz Policji, rzecznik prasowy Komendanta Stołecznego Policji.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: To demonstranci zaatakowali mundurowych na Krakowskim Przedmieściu! Internauci: „Policjanci byli opanowani, profesjonalni”. WIDEO
wPolityce.pl: Co w czwartek wieczorem wydarzyło się pod Pałacem Prezydenckim w Warszawie?
Sylwester Marczak: Kiedy zakończyło się legalne zgromadzenie, policjanci rozpoczęli interwencję wobec mężczyzny, który miał dopuścić się wykroczenia w postaci malowania wulgarnych napisów. Wcześniej miał rzucać przedmiotami w kierunku Pałacu Prezydenckiego. Tłum zaczął atakować funkcjonariuszy. Policjanci otrzymali wzmocnienie, więc mogli wylegitymować wspomnianego mężczyznę. Tłum jednak zaczął zachowywać się bardzo agresywnie.
Co się działo?
Policjanci byli kopani, opluwani, wyzywani, drapani. Użyto gazu wobec funkcjonariusza. Wtedy jeden z policjantów biorąc pod uwagę zagrożenie i dynamicznie rozwijającą się sytuację skierował gaz wobec osoby, która wcześniej go użyła.
Pojawiają się pytania dlaczego policja tak grzecznie interweniuje wobec protestujących?
Naszym głównym celem jest zapewnienie spokoju i bezpieczeństwa podczas wszystkich protestów i zgromadzeń. Nie chcemy stosować ostatecznych środków przymusu bezpośredniego, zwłaszcza tam gdzie mamy do czynienia z sytuacjami, w których według naszej oceny można wykonywać czynności na zupełnie innym poziomie. Chcemy nasze czynności wykonywać bezpiecznie i spokojnie. Nie chcemy niepotrzebnie zaogniać sytuacji.
Zgoda, ale dlaczego policja tak delikatnie reaguje, kiedy atakowani są funkcjonariusze?
Proszę pamiętać, że w tej konkretnej sytuacji prowadzimy postępowanie, m.in. w sprawie napaści na funkcjonariusza publicznego. W tym przypadku mówimy o wykorzystaniu całości materiału filmowego, który posiadamy. Będziemy również wykorzystywać materiały, który znajdują się w sieci. Gdy uznamy, że materiał pokazywany przez media wniesie istotne materiały procesowe do postępowania, będziemy się zwracać do redakcji o jego udostępnienie.
Poseł Michał Szczerba ujawnił danego jednego z funkcjonariuszy policji interweniującego pod Sejmem. Czy pan poseł rzeczywiście złamał przepisy?
Została upubliczniona twarz policjanta. Jest prowadzony szereg postępowań w tej sprawie. Zawiadomienie zostało złożone przez ministra, przez Komendanta Głównego Policji. Policjant, który twarz została upubliczniona przez posła Szczerbę złożył zawiadomienie w kontekście groźby karalnej. Pamiętajmy, że postępowania toczą się w sprawie, a nie przeciwko konkretnej osobie. Wykorzystanie wizerunku osoby wymaga zgody tej osoby. Każdy, kto zdecyduje się na udostępnienie wizerunku innej osoby naraża się na odpowiedzialność, m.in. z tytułu praw autorskich.
Not. TP
Polecamy również materiały telewizji wPolsce.pl:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/405604-nasz-wywiad-rzecznik-ksp-policjanci-byli-kopani