Środowiska związane z totalną opozycją często mają usta pełne tolerancji i szacunku. Osobom o poglądach prawicowych i konserwatywnych zarzucają dyskryminację oraz brak otwartości. O tym, ile to ma wspólnego z prawdą, można było przekonać się w trakcie manifestacji pod Pałacem Prezydenckim.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Zadyma na Krakowskim Przedmieściu! Jak było naprawdę? KSP: Protestujący byli agresywni. Atakowanie policjantów jest bandytyzmem
Obywatele w demokratycznym państwie mają pełne prawo wyrażać swoją niechęć wobec polityki rządu. Treść wznoszonych haseł nie może jednak przekraczać granicy szacunku i dobrego smaku, a wielokrotnie miało to miejsce na Krakowskim Przedmieściu. Celem ataków protestujących był prezydent Andrzej Duda, który wcześniej podpisał nowelizacje ustaw sądowniczych, m.in. o Sądzie Najwyższym. Część transparentów i okrzyków emanowała wulgaryzmami, którymi niektórzy demonstranci chwalili się w mediach społecznościowych.
PZ/Twitter/Facebook
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/405579-wulgarne-ataki-demonstrantow-na-prezydenta