Dzisiejsza sprawa pokazała, jak w instrumentalny sposób są traktowani policjanci. Mamy do czynienia z kroczącą dewastacją państwa, a nawet kroczącym zamachem stanu. Ci policjanci stają się ofiarami państwa bezprawia. Będą tak samo traktowani jak ZOMO w czasach PRL-u
—mówił w „Faktach po Faktach” Władysław Frasyniuk.
W czwartek b. opozycjonista stanął przed sądem w związku z tym, że podczas jednej z kontrmanifestacji smoleńskiej na pytanie o personalia, przedstawił się policjantowi swoim dawnym opozycyjnym pseudonimem - Jan Józef Grzyb. Po tej samej demonstracji został oskarżony także o naruszenie nietykalności cielesnej dwóch policjantów.
To wasze twarze, to wy pierwsi będziecie ofiarami tego państwa bezprawia. (…) Tak jak po stanie wojennym ścigano szeregowców i sierżantów, a na koniec Jaruzelskiego i Kiszczaka, tak za chwilę, jak upadnie PiS, to wy w pierwszej kolejności staniecie przed sądami, a nie Błaszczak i Brudziński
—straszył policjantów Frasyniuk.
Przy okazji policjantom i politykom z PiS-u przypominam, że każda władza, która podnosi rękę na obywateli, przegrywa. Przypomnijcie sobie historię nie tak dawną generała Jaruzelskiego: przegrali, bo podnieśli kolejny raz rękę na swoich obywateli
—dodał.
Władysław Frasyniuk… Czy ktoś jeszcze pamięta, że niedawno próbowano zrobić z niego lidera opozycji? Byłemu opozycjoniście pozostał jedynie TVN.
kk/TVN24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/405539-frasyniuk-probuje-zastraszyc-policjantow-sadami