Czternastu nielegalnych imigrantów znaleźli w środę rano węgierscy policjanci i kontrolerzy finansowi w tureckiej ciężarówce na węgierskiej autostradzie
— poinformowała policja komitatu (województwa) Csongrad na południu Węgier.
Rzeczniczka policji Szilvia Szabo powiedziała, że gdy pojazd sprawdzono w bramce kontrolnej Narodowego Urzędu Podatków i Ceł (NAV) na postoju przy autostradzie M43, w pomieszczeniu ładunkowym wykryto migrantów.
Jedenastu migrantów oświadczyło, że są Irakijczykami, a trzech - Syryjczykami.
Półtorej godziny później na przejściu granicznym z Serbią w Roeszke policjanci wykryli podczas kontroli polskiej ciężarówki trzech nielegalnych imigrantów: Afgańczyka, Banglijczyka i Pakistańczyka.
Zgodnie z węgierskimi przepisami migranci zostali odtransportowani do strefy tranzytowej na granicy.
Doradca premiera Węgier ds. bezpieczeństwa Gyoergy Bakondi poinformował w środowym wywiadzie dla dziennika „Magyar Hirlap”, że od początku roku prawie 3 tys. osób podjęło próbę nielegalnego przekroczenia węgierskiej granicy od południa, gdzie jest ona chroniona ogrodzeniem.
Trzeba obronić zdobycze Schengen, a więc imigrantów należy kontrolować i zatrzymywać na granicy zewnętrznej (UE), a nie na wewnętrznych granicach narodowych
— zaznaczył Bakondi.
Dodał, że istnieją obecnie trzy główne szlaki migracyjne: przez Hiszpanię, Włochy i Grecję i o ile dwoma pierwszymi przybywają głównie obywatele państw Afryki Środkowej, o tyle szlakiem bałkańskim przede wszystkim Afgańczycy, Banglijczycy, Pakistańczycy, Irańczycy i Turcy.
PZ/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/405266-incydent-na-wegierskiej-autostradzie