To było do przewidzenia! Wbrew orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego, wbrew prerogatywie prezydenta zapisanej w konstytucji, Sąd Najwyższy nie uwzględnił wniosku o odwieszenie sprawy Mariusza Kamińskiego; postępowanie kasacyjne ws. b. szefa CBA będzie nadal zawieszone do czasu rozstrzygnięcia przez Trybunał Konstytucyjny skierowanej przez marszałka Sejmu sprawy sporu kompetencyjnego między SN a prezydentem ws. prawa łaski.
Zgodnie z tym co SN stwierdził w sierpniu 2017 r., i co nadal jest aktualne, postępowanie kasacyjne zostało zawieszone z mocy prawa przez wszczęcie postępowania przed TK o rozstrzygnięcie sporu kompetencyjnego.
– powiedział w uzasadnieniu postanowienia sędzia SN Piotr Mirek. Jak dodał „decyzja o zmianie istniejącego stanu rzeczy nie jest uzależniona od SN, bo stan zawieszenia postępowania, tak jak powstał z mocy prawa, to z mocy prawa ustanie z chwilą zakończenia tego z postępowań”, które spowodowało skutek zawieszenia.
„Decyzja sądu oznacza, że postępowanie nadal będzie zawieszone. Sąd nie zdecydował się na podjęcie tego postępowania, stojąc twardo na stanowisku, że samo zaistnienie sporu kompetencyjnego, czy tego postępowania przed TK, oznacza, że nie można prowadzić postępowania przed Sądem Najwyższym, i to – jak powiedział sędzia sprawozdawca – bez względu na to, czy ten spór kompetencyjny jest rzeczywisty czy nierzeczywisty.
– powiedział rzeczni SN Laskowski.
W marcu 2015 r. Sąd Rejonowy Warszawa-Śródmieście w szokującym, politycznym procesie skazał w I instancji b. szefa CBA Kamińskiego (dziś - koordynatora służb specjalnych) i Macieja Wąsika (zastępcę Kamińskiego w CBA; obecnie zastępcę koordynatora) na 3 lata więzienia, m.in. za przekroczenie uprawnień i nielegalne działania operacyjne CBA podczas „afery gruntowej” w 2007 r. Na kary po 2,5 roku skazano dwóch innych b. członków kierownictwa CBA. Zanim Sąd Okręgowy w Warszawie zbadał ich apelację, w listopadzie 2015 r. prezydent Andrzej Duda ułaskawił wszystkich czterech, umarzając postępowanie sądowe. W marcu 2016 r. SO uchylił wyrok SR i wobec aktu łaski prawomocnie umorzył sprawę. Od tego kasacje do SN złożyli oskarżyciele posiłkowi.
Postępowanie kasacyjne ws. Mariusza Kamińskiego i innych b. szefów CBA zostało zawieszone 1 sierpnia 2017 r. SN uzasadnił wtedy swoją decyzję wszczęciem przez Trybunał Konstytucyjny sprawy sporu kompetencyjnego między SN a prezydentem ws. prawa łaski.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:Sąd Najwyższy idzie na rympał! Chce badać kasację UŁASKAWIONEGO przez prezydenta Dudę Mariusza Kamińskiego
Sprawa sporu kompetencyjnego skierowana do TK przez marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego - a także inne wnioski odnoszące się do prawa łaski wystosowane do TK przez prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobrę - wyniknęła na kanwie uchwały SN z końca maja zeszłego roku. Wówczas siedmioro sędziów SN - w odpowiedzi na pytanie sędziów SN rozpatrujących kasację ws. b. szefów CBA - uznało, że prezydenckie prawo łaski może być stosowane wyłącznie wobec prawomocnie skazanych.
Wniosek o podjęcie zawieszonego w sierpniu 2017 r. postępowania kasacyjnego złożyli w grudniu 2017 r. pełnomocnicy oskarżycieli posiłkowych w sprawie Kamińskiego.
Tymczasem przed tygodniem TK rozpatrując jeden z wniosków Ziobry uznał, iż nieuwzględnienie w przepisach aktu łaski, jako powodu niedopuszczalności dalszego prowadzenia sprawy karnej, jest niekonstytucyjne i - tym samym - prezydent może skorzystać z prawa łaski przed prawomocnym skazaniem ułaskawianej osoby.
SN powinien podjąć zawieszone postępowanie ws. b. szefa CBA Mariusza Kamińskiego i je umorzyć, bo TK jasno powiedział SN jak rozumie się prawo łaski.
– mówiła niedawno prezes TK Julia Przyłębska.
PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/405246-skandal-sad-najwyzszy-nie-uznaje-ulaskawienia-kaminskiego
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.