Trwa #Tweetup

— ogłosił na Twitterze Rafał Trzaskowski.

Tweetup kandydata na prezydenta z PO wywołał jednak falę raczej negatywnych komentarzy i żartów. Okazało się, że sztabowcy Trzaskowskiego nie wpadli na pomysł, by wymyślić hasztag dla wydarzenia.

Na wydarzeniu obecny jest m.in. dziennikarz „Sieci”, Michał Karnowski.

Wpadka sztabu kandydata PO powoduje, że niektórzy porównują jego kampanię do nieudanej walki Bronisława Komorowskiego o reelekcję.

Nic nie jest jeszcze stracone. Na pomoc sztabowi Trzaskowskiego ruszył też niezawodny strażak Sam.

Internauci zwracają też uwagę na fakt, że kandydat największej partii opozycyjnej organizuje tweetup, gdy pod Senatem trwają protesty.

CZYTAJ TAKŻE: Absurdalne i żenujące hasła protestu przed Senatem. Szczerba krzyczy w amoku: „Oni nie zasługują na to, żeby rządzić Polską!”

mly/twitter