Chcę dowiedzieć się kto wydawał decyzje zwrotowe w sprawie kwot dotyczących miliardów złotych. Czy decydowała jedna osoba, dziesięć czy dwadzieścia osób? A jeżeli powiedzą, że tylko wykonywali polecenia, bo tak też może być, to chcę wiedzieć, kto im wydał polecenia. Aż dojdę do tego co trzeba
- mówi portalowi wPolityce.pl Marek Jakubiak, poseł Kukiz ‘15.
We wtorek odbyło się pierwsze posiedzenie komisji śledczej ds. VAT. Jakie są pana pierwsze obserwacje?
Marek Jakubiak: Zaczęła się akademicka dyskusja na temat definicji luki vatowskiej. To jest ważny problem, ale w tej chwili najmniej istotny. Wiem w tej chwili, że mamy nieco ponad rok czasu na wyjaśnienie jednej z większych afer finansowych Rzeczypospolitej. Nie czuję się komfortowo z tą wiedzą. Przez ten czas odbędą się trzy kampanie wyborcze. Jesteśmy politykami, więc będziemy musieli brać w nich udział. Na akademickie dyskusje nie ma czasu. Skróciłem na posiedzeniu tę dyskusję, ponieważ dyskutowanie na temat tego, jakie dokumenty trzeba zamówić z ministerstw czy ze Skarbu Państwa lepiej zostawić na później, jak zjawią się w trakcie działania komisji. Te dokumenty będą potrzebne na skutek spraw ujawnianych a nie tych, które planujemy ujawnić. Będziemy zawiadamiani przez sekretariat o dokumentach, które spływają bezpośrednio do komisji. Następne posiedzenie komisji odbędzie się 30 sierpnia. Już wtedy powinny być zamówione przez nas dokumenty.
Przejrzałem kiedyś ustawę o VAT. Bardzo skomplikowana materia.
Rzadko kto wie, że ze wszystkimi poprawkami, rozporządzeniami Rady Ministrów, aktami wydawanymi przez ministerstwo finansów, interpretacjami przepisy dotyczące VAT zajmują około miliona stron. Sądzę, że jedną z głównych tez, którą da się obronić po komisji, będzie stwierdzenie, że im bardziej skomplikowane przepisy, tym łatwiej dało się je ominąć.
Komisja będzie w stanie coś wyjaśnić? Czy po zakończeniu jej prac poznamy tylko ogólne wnioski?
Przedstawiłem kolegom z komisji swój pomysł. Mamy mało czasu, więc nie możemy się wszystkim zajmować. Jak się zajmiemy wszystkim, nie zajmiemy się niczym. Chciałbym wyłowić 20,30 udowodnionych spraw i sprawdzić jakie nazwiska się w nich pojawiają. Musimy sprawdzić czy gdzieś na górze te wszystkie nici nie mają wspólnego kłębka.
Chodzi panu o to, że ktoś musiał wydawać decyzje o zwrocie pieniędzy w urzędach skarbowych?
Oczywiście. Przestępców będzie szukała prokuratura, która zajmuje już się przestępstwami i udowadnia tylko do momentu stwierdzenia, że ktoś wyłudził ze Skarbu Państwa określoną kwotę pieniędzy. A komisja według mojej definicji chce się zajmować tym kto pozwolił na to wyłudzenie. Będziemy to ustalać od strony politycznej i ministerialnej. Celem komisji śledczej do spraw VAT powinno być ustalenie kto wydał decyzje zwrotowe. Pamiętam zarządzenie, bo za pomocą zarządzeń było to regulowane, że jeżeli ktoś chciał zwrotu podatku od towarów i usług powyżej 50 tys. to zajmowała się nim kontrola vatowska. A my mówimy o miliardach oddawanych bez żadnej kontroli. Trzeba złapać nitkę i iść do góry, a nie z kłębkiem gadać, bo kłębek nic nie powie.
Dobrze się panu współpracuje w komisji z posłami Nowoczesnej i PO?
Poseł Mirosław Pampuch z Nowoczesnej jest naprawdę wysokiej klasy specjalistą do spraw VAT. Bardzo go cenię. Mam nadzieję, że nie będzie chciał tego piarowsko rozgrywać tylko wesprze komisję swoją wiedzą. Doskonale wie, że nie jestem w tym zakresie żadnym populistą. Nie chcę mówić o żadnych nazwiskach. Nie chcę tego wszystkiego.
To czego chce pan się dowiedzieć?
Chcę się dowiedzieć kto wydawał decyzje zwrotowe w sprawie kwot dotyczących miliardów złotych. Czy decydowała jedna osoba, dziesięć czy dwadzieścia osób? A jeżeli powiedzą, że tylko wykonywali polecenia, bo tak też może być, to chcę wiedzieć, kto im wydał polecenia. Aż dojdę do tego co trzeba.
Not. TP
Polecamy również materiały telewizji wPolsce.pl:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/405138-jakubiak-komisja-musi-ustalic-kto-wydawal-decyzje-zwrotowe