Najbardziej znana emerytka sędziowska w Polsce, czyli była I Prezes Sądu Najwyższego wystosowała specjalne podziękowania dla sejmowych zadymiarzy, którzy szarpią sie na Wiejskiej z policją i pochwaliła skrajnie upolitycznionych sędziów, którzy wbrew konstytucyjnemu zakazowi, angażują się w polityczne przepychanki.
Była I Prezes SN swoje opowieści umieszcza na papierze firmowym i sygnuje go swoim nazwiskiem, ale ssłużobowej pieczątki już nie przyłozyła. O co chodzi w tej kombinacji? Czy zapomniała już, że nie może wydawać żadnych urzędowych dokumentów? A moze własnie nie zapomniała i na wszelki wypadek nie podbiła „podziękowań urzedową pieczącią Sądu NAjwyższego? Możliwe, że boi się konsekwencji prawnych, czym pośrednio potwierdza, że wie,iż nie piastuje już swojej fuinkcji.
Gersdorf powtarza manipulacje o rzekomym „bezprecedensowym atakiem na sądownictwo, w tym na Sąd Najwyższy”.
Podważane są konstytucyjne zasady trójpodziału władzy, odrębności władzy sądowniczej i niezależności sądów. Wprowadzane zmiany legislacyjne zmierzają do ostatecznego zdominowania sądownictwa przez władzę wykonawczą. Działania te są prowadzone lub inicjowane przez organy państwa.
– pisze we wstępie Małgorzata Gersdorg.
Była szefowa SN dziękuje tez swoim wyznawcom za ich „zaangażowanie”.
W tym stanie rzeczy, w obronie konstytucyjnych zasad niezależności sądów i niezawisłości sędziów stają różnego rodzaju organizacje oraz grupy obywateli, świadomych wagi naruszanych reguł. Świadczy to o ich obywatelskiej dojrzałości i trosce o losy polskiego demokratycznego państwa prawnego. Pragnę podziękować wszystkim, którym nie jest obojętny stan polskiego sądownictwa. Sądownictwo to wymaga rzeczywistej modernizacji i zmian na miarę oczekiwań społeczeństwa, a od bez mała trzech lat spotyka się wyłącznie ze zmianami kadrowymi zmierzającymi do uzyskania przez rządzącą większość wpływu na działania sądów, wpływu który przekracza wyznaczone Konstytucją RP granice.
– czytamy w piśmie emerytowanej sędzi Sądu Najwyższego.
CZYTAJ RÓWNIE:TYLKO U NAS. Tomasz Rzymkowski: „Żadnej aprobaty wobec zachowania profesor Gersdorf być nie może”
Pani Gersdorf przekonuje też, że skrajnie agresywni bojówkarze sprzed Sejmu są osobami, którzy nie używają przemocy i nie są inspirowani politycznie. W jednym zdaniu, Małgorzata Gersdorf zdołała umieścić aż trzy kłamstwa!
Podejmowane w różnych formach działania zmierzające do obrony konstytucyjnych pryncypiów budzą szacunek. Są wolne od przemocy, najczęściej zdystansowane od bieżącej polityki, świadczą o dojrzałości i odwadze.
– czytamy w egzaltowanych podziękowaniach szeregowej sędzi w stanie spoczynku.
Była prezes SN jawnie wspiera też i chwali sędziów, którzy łamią konstytucyjną zasadę apolityczności i kończy swoją tyradę łzawym podsumowaniem.
Za istotny uważam głos sędziów występujących publicznie w obronie niezależności sądownictwa. Zabieranie przez nich głosu w pełni odpowiada wymogom etyki zawodowej i świadczy o poczuciu odpowiedzialności za polskie państwo. Dziękuję Wam wszystkim, Wasza postawa jest ważna i budzi szacunek nie tylko mój i sędziów, ale całego demokratycznego świata.**
– pisze Małgorzata Gersdorf.
Postawa byłej prezes Sądu Najwyższego przypomina zachowanie generała, który pozbawiony armii, zabarykadował się w opuszczonym bunkrze i śle z niego rozkazy do nieistniejących jednostek, snuje plany kontrataku i zdaje mu się, że przekroczył wszelkie granice bohaterstwa. Kuriozalna postawa, która nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. Smutny koniec kariery tej skrajnie upolitycznionej prawnik.
WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/405137-sprawdz-jak-gersdorf-wdzieczy-sie-do-sejmowych-zadymiarzy