To jest konsultacyjne referendum, nie ma żadnych obligatoryjnych terminów, więc może odbyć się w grudniu
— mówi portalowi wPolityce.pl Marek Jakubiak, poseł Kukiz ‘15.
wPolityce.pl: „Rzeczpospolita” pisze, że senatorowie PiS odrzucą wniosek prezydenta o referendum konsultacyjne w sprawie konstytucji. Czyli tylko Kukiz ‘15 broni prezydenckiej inicjatywy?
Marek Jakubiak: Hola, hola, panie redaktorze! Nie bronimy prezydenckiej inicjatywy. Bronimy idei referendalnej. Dla nas to wszystko jedno czy społeczeństwo czy prezydent podnosi inicjatywę referendalną i chce zorganizować referendum.
Co się panu nie podoba w prezydenckiej propozycji?
Prezydent zadał za dużo zbyt skomplikowanych pytań. Powinny być trzy główne systemowe pytania. Podejrzewam, że 1/3 Polaków, może trochę więcej, nie wie czym się różni system prezydencki od systemu kanclerskiego. Nie wiedzą na czym polega system parlamentarny. Zadawanie takich poważnych pytań musi być poprzedzone akcją edukacyjną. Tak naprawdę nie wiem co z tego referendum ma tak naprawdę wyniknąć. Prezydent zastanawia się w którym kierunku mamy iść. Panie prezydencie, idzie pan w kierunku, który naród panu wskaże. Dziesięć pytań w referendum to zbyt dużo.
Pytania Kukiz ‘15 prezydent umieścił wśród pytań referendalnych.
Znalazły się tam następujące nasze pytania – Czy chcesz jednomandatowych okręgów wyborczych? Czy chcesz systemu kanclerskiego czy prezydenckiego? (to jest bardzo poważne pytanie); Czy jesteś za obowiązkiem przeprowadzenia referendum ogólnokrajowego na wniosek miliona obywateli oraz czy jesteś za tym, żeby wynik referendum był wiążący, jeżeli weźmie w nim udział 40 proc. obywateli.
Proponowany przez prezydenta termin referendum 10 i 11 listopada jest trafny?
Termin jest absolutnie nie do przyjęcia. 10 i 11 listopada to obchody stulecia naszej niepodległości. Powinniśmy się skupić tylko na tym zadaniu. Gdzie zagłosuje 200 tysięcy ludzi, które przyjedzie do Warszawy na Marsz Niepodległości? W jednym czy w dwóch punktach wyborczych?
Cały czas namawiamy prezydenta, żeby zmienił datę referendum. Prezydentowi wydaje się, że w ten sposób uszlachetni Święto Niepodległości. Ale tak nie będzie.
Kiedy powinno odbyć się referendum?
Może być tydzień później, 17 i 18 listopada. Albo tydzień wcześniej, 3 i 4 listopada.
Wie pan, ale to też złe daty. Mogą pokrywać się z wyborami samorządowymi.
To jest konsultacyjne referendum, nie ma żadnych obligatoryjnych terminów, więc może odbyć się w grudniu.
Panie pośle, a może powinniśmy zrobić tak jak na Węgrzech? Wtedy nie byłoby problemu z terminem referendum. Być może nie byłby również problemu z frekwencją. Jesienią 2017 r. węgierskie władze przesłały obywatelom kwestionariusze w których mieli się wypowiedzieć w narodowych konsultacjach w sprawie planu Sorosa. Wypełnione kwestionariusze mieli odesłać pocztą.
Jest to jakiś pomysł. Może to być jednak droższe rozwiązanie niż zaproszenie obywateli do urn.
Rozmawiał Tomasz Plaskota
Polecamy również materiały telewizji wPolsce.pl:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/405014-jakubiak-bronimy-idei-referendalnej
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.