To, że nie przeprowadzono dekomunizacji i lustracji było błędem założycielskim tego systemu. Ja wiem, że to jest dzisiaj niepopularne, ale tak to widzę. W tej kwestii to Kaczyński miał rację, a nie oponenci. Zainfekowano życie państwowe, w tym sądownictwo, tym sowieckim HIV-em
— mówił o polskim sądownictwie muzyk folkowy Adam Strug na antenie… TVN24!
Ostatni odcinek „Drugiego Śniadania Mistrzów” mógł zaskoczyć! Tolerancja wyborcy opozycji musiała zostać mocno naciągnięta, a nerwy nadszarpnięte, gdy w programie padło tak wiele ostrych komentarzy pod adresem Platformy i sądownictwa III RP
Adam Strug najpierw nie zgodził się ze stwierdzeniem, że opozycja domaga się głosu, bo stosuje po prostu obstrukcję parlamentarną, np. poprzez zgłoszenie w czasie dyskusji takiej ilości wniosków, która uniemożliwia procedowanie. Muzyk przeszedł w końcu do ostrej krytyki sądownictwa III RP i Platformy Obywatelskiej!
Obrońcy niezawisłych sądów właściwie nie bronią sądów niezawisłych, bo z takimi w III RP nie mieliśmy do czynienia, tylko jak najbardziej zawisłych od poprzedniej władzy. Destrukcję tego systemu rozpoczęła Platforma Obywatelska, zgłaszając nadplanowych sędziów w swoim czasie
— mówił.
Jak zaznaczył, stronnicy PiS-u słusznie podnoszą argument do dziennikarzy krytykujących władzę za reformę sądownictwa: „gdzieście wtedy byli?”.
To jest putanie do was: Gdzieście wtedy byli?
— dodał.
Strug ripostował dziennikarce Oko.press, która mówiła o „rzekomym postkomunizmie” w sądownictwie.
To nie jest rzekomy postkomunizm w sądach, tylko praktyczny. Są sędziowie SN członkowie PZPR. Uważam, że niepodległe państwo, wychodzące z zależności od Związku Radzieckiego, powinno zbudować ten system od podstaw
— podkreślił.
To, że nie przeprowadzono dekomunizacji i lustracji było błędem założycielskim tego systemu. Ja wiem, że to jest dzisiaj niepopularne, ale tak to widzę. W tej kwestii to Kaczyński miał rację, a nie oponenci. Zainfekowano życie państwowe, w tym sądownictwo, tym sowieckim HIV-em
— stwierdził stanowczo, i jak dodał, konsekwencje były kuriozalne, co było widać ws. obrony Beaty Sawickiej.
Ale to nie jedyny zaskakujący fragment programu!
Dlaczego mówisz, że ta władza jest niekontrolowana?
— pytał Ziemowita Szczerka były dziennikarz „Newsweeka” Dariusz Rosiak.
Dlatego, że nie kontrolują ją specjalnie media. Bo ich własne media są służalcze i propagandowe. Media inne są ignorowane podobnie jak opozycja
— kręcił Szczerek.
Na co Rosiak odparł:
Przecież rozmawiamy w telewizji, która non-stop atakuje rząd.
Nic dodać, nic ująć…
kpc/Twitter/TVN24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/404984-strug-ostro-w-tvn24-sady-byly-zainfekowane-sowieckim-hiv-em