Wojciech Czuchnowski, z którego podejrzanie agresywnymi wpisami na twitterze problem mają nawet szefowie, znów szuka konfrontacji i marzy mu się zadyma. Po tym jak chciał „odbijać” zatrzymanych przez policję zadymiarzy spod Sejmu, teraz atakuje szefa MSWiA Joachima Brudzińskiego i zarzuca mu…zamordyzm! Ciężko o większy przykład hipokryzji! Czy pałkarz z „Wyborczej” zapomniał, co wyprawiali mundurowi w czasach, gdy Polską rządzili jego koledzy z PO?
Polskiej policji należy współczuć takiego szefa jak Joachim Brudziński. Współczuć jej też trzeba, że działa na rozkaz władzy łamiącej ład demokratyczny i uderzającej w podstawy państwa.
– przedstawia swoje polityczne banały i manipulacje Czuchnowski.
Dyżurnego zadymiarza z redakcji z Czerskiej wyprowadził z równowagi (ostatnio to podejrzana norma) wpis Brudzińskiego na twitterze. Minister zasugerował coś o czym wiedzą wszyscy, czyli fakt, że czynna napaść na policjanta w USA i w Izraelu, mogłaby się skończyć dla agresora dużo gorzej niż w Polsce.
Skoro zaś Izrael i Stany Zjednoczone są dla Polski wzorem, to swoim wpisem Brudziński subtelnie zachęca funkcjonariuszy do większej stanowczości i ostrzejszych działań. Nic nie zaszkodzi, jak trochę poturbują „chuliganerię” – jak Brudziński jest łaskaw określać demonstrantów – albo „bydło” – jak mówi o opozycji jego partia. Niech będzie porządek jak w Stanach czy w Izraelu – sugeruje minister.
– „odczytuje” intencje Brudzińskiego Czuchnowski.
**Takiej policji zapewne chcieliby w Polsce Brudziński i jego towarzysze.(…).Tyle że w krajach tak podziwianych przez ministra policjantom nie łamie się kręgosłupów moralnych. Rządzący szanują tam prawo i działają w ramach wyznaczonych przez konstytucję. W wizji Brudzińskiego widać tęsknotę za zamordyzmem i silną władzą, która się nie cofa..(…).Polskiej policji należy współczuć takiego szefa. Współczuć jej też trzeba, że działa na rozkaz władzy łamiącej ład demokratyczny i uderzającej w podstawy państwa.
– pisze Czuchnowski.
Potem redaktor z Czerskiej „relacjonuje” protesty pod Sejmem. Nie interesuje go, że wszyscy widzą szokującą agresję prowokatorów wobec policjantów, przemilcza też fakt, że dwóch funkcjonariuszy zostało poturbowanych przez demonstrantów. Dla niego szopka pod sejmem przebiega „pokojowo”. Następnie Czuchnowski popada w swoją egzaltację, którą znany już na pamięć.
Policjanci, jeżeli mają świadomość wagi złożonej przysięgi, stoją przed ogromnym dylematem. Wiedzą, że w tym sporze racja jest po stronie ulicy. A „chuliganeria” to władza, która tchórzliwie kryje się za murem z ich pleców.
– bredzi propagandysta z Czerskiej.
Panu Czuchnowski zapomniał chyba jak wyglądały działania policji w czasie, gdy rządzili jego koledzy z Platformy Obywatelskiej i PSL. Nie widział wtedy niczego złego w fakcie, że policja strzela do górników. Nie zachował też w swojej pamięci sceny, w której policjanci wyrywają laptopa znienawidzonemu przez władze dziennikarzowi. Czuchnowski milczał też, gdy policyjni prowokatorzy bili uczestników Marszu Niepodległości. Dziś nie ma moralnego prawa wypowiadać się i oceniać legalnych działań policji. Powinien milczeć.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:Seria ataków na biura PiS! Zdewastowano budynki w Kujawsko-Pomorskiem, Warszawie i Elblągu. Policja reaguje! ZDJĘCIA
-
Zapraszamy do lektury najnowszego numeru tygodnika „Sieci”!
Kup nasze pismo w kiosku lub skorzystaj z bardzo wygodnej formy e - wydania dostępnej na: http://www.wsieci.pl/prenumerata.html.
Zapraszamy też do subskrypcji tygodnika w Sieci Przyjaciół – www.siecprzyjaciol.pl i oglądania ciekawych audycji telewizji internetowej www.wPolsce.pl.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/404947-czuchnowski-w-amoku-obraza-brudzinskiego-i-atakuje-policje