TYLKO U NAS. Tomasz Rzymkowski: „Żadnej aprobaty wobec zachowania profesor Gersdorf być nie może”

Można powiedzieć, że szykuje się mało optymistyczny scenariusz. To będzie bitwa o biurko w gabinecie I prezesa SN

— powiedział w rozmowie z portalem wPolityce.pl poseł Kukiz’15 Tomasz Rzymkowski.

„Będę I prezesem na uchodźstwie” - powiedziała w niemieckim Karlsruhe prof. Małgorzata Gersdorf, skarżąc się u naszych zachodnich sąsiadów na rządzących w Polsce i reformę wymiaru sprawiedliwości.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Coraz bardziej groteskowy upór! Małgorzata Gersdorf skarży się w Niemczech i mówi: „Będę I prezesem na uchodźstwie”

O komentarz ws. słów Małgorzaty Gersdorf poprosiliśmy Tomasza Rzymkowskiego, posła Kukiz’15.

Generalnie jestem przeciwnikiem wyciągania polskich spraw na arenę międzynarodową. Powinniśmy je załatwiać się u siebie. Oczywiście, żadnej aprobaty wobec zachowania profesor Gersdorf być nie może. Natomiast uważam, że ten problem związany z I prezes SN będzie jeszcze długo trwał i jeszcze niejedna rzecz zszokuje opinię publiczną

— mówił parlamentarzysta.

To jest wynik tego, że nie wyłączono I prezesa z przepisu dotyczącego przejścia w stan spoczynku w wieku 65 lat. Akurat my, jako Kukiz’15, o tym mówiliśmy. Wystarczyło wówczas ją wyłączyć i nie byłoby problemu

— dodał.

Pytany z kolei o wsparcie, jakiego udzieliła jej przewodnicząca niemieckiego Federalnego Trybunału Sprawiedliwości, a także opinię MSZ w Berlinie, który – jak cytuje „Sueddeutsche Zeitung” - uznało, że „nie ma powodów uważać, że [Gersdorf] nie jest już prezesem”, poseł Rzymkowski stwierdził, że wina leży po naszej stronie.

CZYTAJ TAKŻE: Skandal! Niemcy podważają polskie prawo?! „SZ” cytuje MSZ w Berlinie: Nie ma powodów uważać, że Gersdorf nie jest już I prezesem

Oczywiście, pewnie będą państwa, które będą mówić tak samo, ale będą i państwa, które będą uważać, że nie ma w Polsce I prezesa SN, bo tak twierdzi polski MSZ

— powiedział.

Nie powinniśmy szukać jakiejś winy po stronie niemieckiej. To wyłącznie nasza wina. Bo z jednej strony mamy organy administracji rządowej, które twierdzą, że prof. Gersdorf nie jest już I prezesem SN, a z drugiej strony mamy organ konstytucyjny, jakim jest Sąd Najwyższy, który przekonuje, że nadal sprawuje ona to stanowisko. Nie mamy tutaj jednolitej linii państwa polskiego, jest dwugłos

— podkreślił.

Nie można winić strony niemieckiej, że potraktowała wykładnię sądową wyżej niż wykładnię rządową. To wyłącznie nasza wina

— ocenił parlamentarzysta Kukiz’15.

Zdaniem rozmówcy portalu wPolityce.pl, rozwiązanie sporu wokół Sądu Najwyższego jest jeszcze daleko przed nami.

Można powiedzieć, że szykuje się mało optymistyczny scenariusz. To będzie bitwa o biurko w gabinecie I prezesa SN. Dla mnie, jako państwowca, będzie to przykra chwila, gdy dojdzie do sporu osoby powołanej na to stanowisko z prof. Gersdorf

— stwierdził.

To nie powinno mieć miejsca. Podważa to zaufanie obywateli do sądownictwa. Ale podkreślam, że nie chcę tutaj deprecjonować, ani tłumaczyć win, które były do pory w polskim wymiarze sprawiedliwości, bardzo często negatywnie ocenianym przez społeczeństwo

— zaznaczył poseł Tomasz Rzymkowski.

CZYTAJ WIĘCEJ:

NASZ WYWIAD. Minister Suski: Pani Gersdorf zachowała się w Niemczech haniebnie

NASZ WYWIAD. Prof. Pawłowicz o wizycie Gersdorf w Karlsruhe: „Wpisuje się w cały ciąg zdradzieckich, targowickich działań”

Mocne słowa! Ryszard Czarnecki: „Gersdorf jest sędzią w stanie spoczynku, ale donosicielką w stanie aktywnym”

OGLĄDAJ TELEWIZJĘ WPOLSCE.PL:

Not. Adam Kacprzak