30 lat po zmianach ustrojowych i w rocznicę 100-lecia odzyskania niepodległości. Czy można wyznaczyć lepszy moment na zachęcenie obywateli do referendalnej aktywności? Przecież będzie to czas, w którym sto razy bardziej, niż kiedykolwiek będziemy mówić o aktywnym tworzeniu polskiej historii przez pokolenia naszych rodaków. Sprzeciw totalnej opozycji jest już oczywistością. Oby jednak do bojkotu prezydenckiego projektu nie dołączyło Prawo i Sprawiedliwość.
Jest to właściwy czas, aby nad konstytucją, a tym samym nad przyszłością ustrojową Polski dokonać głębszej refleksji
– podkreślił prezydent Andrzej Duda, prezentując 10 pytań referendalnych, na które Polacy mają odpowiedzieć 10 i 11 listopada 2018.
To w istocie moment wyjątkowy i – wbrew obawom – sprzyjający wyższej frekwencji. Właśnie w tych dniach cała Polska świętować będzie stulecie niepodległości. Nie wyobrażam sobie lepszego momentu do konstruktywnego, obywatelskiego zrywu. Do tego, by pojawiło się w ludziach społeczne, acz indywidualne pragnienie postawienia własnej litery w dziejach Polski.
Tuż po złożeniu przez prezydenta wniosku o referendum, rzecznik PiS Beata Mazurek stwierdziła, że „problemem może być termin”. Inni politycy PiS tłumaczyli później, że referendum może stać w konflikcie ze świętowaniem Dnia Niepodległości. Argument ten wydaje mi się jednak mało wiarygodny. Skoro jednak PiS widzi w tym aż tak potężny problem, może warto rozważyć referendum jednodniowe – 10 listopada, jako ogólnopolską inaugurację Święta Niepodległości.
Pytania zaproponowane przez prezydenta są na tyle istotne, że nie ma powodów do obaw o frekwencję. Jeśli Prawo i Sprawiedliwość włączyłoby się w promocję referendum, zamiast do niego zniechęcać, z pewnością byłaby ona rekordowa.
W referendum mamy mieć szansę wyrażenia swojej opinii w 10 kwestiach:
1. czy chcemy zmiany konstytucji?
2. czy chcemy, by referenda ogólnokrajowe, o które wnioskuje 1 mln obywateli, były wiążące już przy 30% frekwencji?
3. Czy chcemy systemu prezydenckiego czy gabinetowego, w którym prezydenta RP wybiera Zgromadzenie Narodowe?
4. Czy chcemy okręgów jednomandatowych, wielomandatowych czy połączenia obu tych systemów w wyborze posłów na Sejm RP?
5. Czy chcemy, by konstytucja podkreślała znaczenie chrześcijańskich źródeł Państwowości Polskiej oraz kultury i tożsamości Narodu Polskiego?
6. Czy chcemy konstytucyjnego unormowania członkostwa Polski w UE i NATO, z poszanowaniem zasad suwerenności Państwa oraz nadrzędności Konstytucji RP?
7. Czy chcemy konstytucyjnego zagwarantowania ochrony polskiego rolnictwa i bezpieczeństwa żywnościowego Polski? (Punkt ten jest o tyle ważny, że większość przepisów dotyczących rolnictwa, rozwiązywanych jest przez prawo unijne, nie krajowe)
8. Czy chcemy zagwarantowania ochrony rodziny, macierzyństwa i ojcostwa, nienaruszalności praw nabytych rodziny (takich jak świadczenia z programu 500+ - nie mylmy – jak krytycy referendum – z wpisaniem 500 zł do konstytucji. Wyraźnie widać, że jest przykład wspierania rodziny). Czy chcemy wpisania do konstytucji uprawnień do szczególnej opieki zdrowotnej kobiet ciężarnych, dzieci, osób niepełnosprawnych i w podeszłym wieku?
9. Czy chcemy zagwarantowania szczególnej ochrony: pracy jako fundamentu społecznej gospodarki rynkowej oraz prawa do emerytury ?
10. Czy chcemy uregulowania w konstytucji podziału jednostek samorządu terytorialnego na gminy, powiaty i województwa?
To 10 problemowych pytań, które mają pokazać, czego chcą Polacy, jaka jest temperatura społeczna. Po raz pierwszy mamy szansę wpłynięcia na kształt konstytucji, poprzez wyrażenie swojej opinii. Do tej pory wypowiadaliśmy się czy chcemy zmiany konstytucji w chwili, gdy była już napisana.
Jest to krok naprzód co do formuły, w jakiej pytania są stawiane. Mają charakter sondażowo-alternatywny. Nie są postawione arbitralnie, tylko jako propozycja z wnioskiem dla zajęcia stanowiska przez Senat. Dysputa o ostateczny zakres i treść tych pytań powinna przenieść się do debaty w Senacie
Kolejny krok należy do Senatu. Oby politycy PiS porzucili dotychczasowe uprzedzenia i podeszli do prezydenckiej propozycji z otwartymi umysłami. Wsparcie referendum konsultacyjnego może tylko pomóc.
CZYTAJ TAKŻE: Referendum konsultacyjne może być wyjątkowym wydarzeniem. 7 uwag do krytyków propozycji prezydenta Dudy
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/404860-100-lecie-niepodleglosci-to-idealny-moment-na-referendum