Trwający od wielu miesięcy serial, w który prof. Małgorzata Gersdorf prowadzi walkę o utrzymanie swojej prezesury do kwietnia 2020 roku, w istocie jest wojną z obozem „Dobrej zmiany”, wypowiedzianą przez postkomunistyczną zreformowaną, oświeconą lewicę, z którą od początku lat 90 swoje interesy ściśle splotła „solidarnościowa lewica”, reprezentowana obecnie najpełniej przez Platformę Obywatelską.
Rodowód Platformy Obywatelskiej ma swoje korzenie na samym początku lat 90, a jej protoplastami były - Unia Demokratyczna przekształcona w Unię Wolności oraz Kongres Liberalno-Demokratyczny. Ich trzon zawsze stanowiła lewica, zaś postępowi Katolicy, w rodzaju Tadeusza Mazowieckiego, Andrzeja Wielowieyskiego czy Andrzeja Stelmachowskiego, byli tylko wykonawcami strategii wypracowanej przez Bronisława Geremka, Jacka Kuronia i Adama Michnika, w porozumieniu ze złotymi dziećmi oświeconej postkomuny typu Aleksander Kwaśniewski. Ta formacja polityczno-intelektualna, powstała z części dawnej opozycji politycznej i reformatorów partii komunistycznej. nigdy nie była w sposób przesadny przywiązana do jakiejkolwiek ideologii. Polityka zawsze była tylko narzędziem do jak najlepszego urządzenia się w świecie, swojej rodziny, najbliższych, przyjaciół. I oczywiście zawsze należało dbać o interesy towarzyszy partyjnych z powodów taktycznych. Tylko przynależność lub ścisły związek z silną partią stwarzały możliwości realizacji prywatnych celów.
Z taką właśnie formacją swoje losy osobiste i zawodowe związała Małgorzata Gersdorf od blisko 30 lat. Trzeba przyznać, że się nie zawiodła. W swoim fachu ominęła ją jedynie kariera ministra sprawiedliwości. Jednakże z punktu widzenia prestiżu, komfortu psychicznego, dłuższej stabilizacji niż politycznie saperskie stanowisko ministra sprawiedliwości, funkcja I prezesa Sądu Najwyższego jest nie do pogardzenia. A i pieniądze są większe niż zwykłego ministra.
Małgorzata Gersdorf wszystko co najlepsze ma już za sobą. Zdaje sobie z pewnością sprawę, że jej pozostanie na stanowisku prezesa, po przeprowadzeniu zmian kadrowych w Sądzie Najwyższym przez okres nieco ponad półtora roczny jaki pozostałby jeszcze do końca jej kadencji, byłby najeżony ciągłymi utarczkami z nowo mianowanymi sędziami. I prawdopodobnie z nikłymi szansami na wpływy, jakie miała przez ostatnie cztery i pół roku. Wystarczy posłuchać Małgorzaty Gersdorf, żeby nie mieć wątpliwości, iż na swojej funkcji miała pozycję carycy, a cały Sąd Najwyższy, włącznie z prezesami Izb, był jej dworem. To się już nie wróci. Małgorzata Gersdorf musi z tego zdawać sobie doskonale sprawę. Nie o siebie więc walczy. Nie o praworządność jej idzie, nie o konstytucję. W jej ustach są to frazesy, którym próbuje nadać wartość filarów demokracji. Fundamentów demokracji, które sama łamie, wcielając się w aktywnego uczestnika – przede wszystkim, poprzez to co mówi – życia politycznego. No, właśnie.
Od ponad roku Małgorzata Gersdorf postanowiła przedzierzgnąć się w polityka i zapisać się nieoficjalnie do Platformy Obywatelskiej jako jej przybranej matki-partii. I trzeba przyznać, że tę nową i odpowiedzialną w obecnym czasie rolę pełni wytrwale i konsekwentnie. Realizuje nawet w całości hasło „ulica i zagranica”. Widzieliśmy ją na barykadach wśród Obywateli RP, liderów KOD i polityków opozycji, ale też w momencie, gdy opuszczała centrum dowodzenia Platformy na Wiejskiej obok Sejmu.
Teraz wybrała się do Niemiec, skąd dostała duchowe wsparcie w walce o praworządność. Zauważmy, że politycy Platformy Obywatelskiej, pisząc donosy na Polskę do Komisji Unii Europejskiej, nie robią niczego innego, jak tylko walczą, a by w Polsce była praworządność. Z tą różnicą, że Róża Thun czy Janusz Lewandowski, nawet z oddaniem i ogromną pasją walcząc o praworządność, nie mogą nigdy być nominowani na funkcję I prezesa Sądu Najwyższego, a Małgorzata Gersdorf może zostać euro posłanką.
Zostanie, nie zostanie – nie wiadomo. Jedno jest pewne. Że jest w tej chwili najbardziej wysuniętą placówką Platformy Obywatelskiej w Polsce. W walce o odebranie władzy Prawu i Sprawiedliwości. W najbliższych wyborach.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/404814-gersdorf-najbardziej-wysunieta-placowka-platformy
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.