Komisja śledcza ds. VAT została powołana tylko po to, żeby zwiększyć szanse jej szefa Marcina Horały (PiS) w wyborach prezydenta w Gdyni - uważa Zbigniew Konwiński (PO). Poseł zarzuca PiS, że w czasach rządów PO-PSL było przeciwne istotnym rozwiązaniom dot. walki z wyłudzeniami VAT.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Sejm po burzliwej dyskusji wybrał skład komisji śledczej ds. VAT. Wśród jej członków m.in. Horała i Jakubiak
CZYTAJ TAKŻE: Wiemy, kto stanie przed komisją śledczą ds. VAT. Jako pierwsi przesłuchani zostaną Jan Vincent Rostowski i Mateusz Szczurek
W piątek komisja śledcza ds. VAT zebrała się na inauguracyjnym posiedzeniu. Jej przewodniczącym został wybrany Marcin Horała (PiS), a jego zastępcami - Kazimierz Smoliński (PiS) i Marek Jakubiak (Kukiz‘15). Wcześniej tego dnia Sejm powołał skład komisji, w którym znaleźli się też: rekomendowany przez PO Zbigniew Konwiński, posłowie PiS Małgorzata Janowska, Wojciech Murdzek i Andrzej Matusiewicz, Mirosław Pampuch (Nowoczesna) oraz Genowefa Tokarska (klub PSL-UED).
CZYTAJ TAKŻE: TYLKO U NAS. Szef komisji ds. VAT ujawnia jej plany: „W połowie sierpnia można wezwać pierwszych świadków”
Konwiński ocenił w piątkowej rozmowie z PAP i IAR, że w roku 2016 i 2017 luka VAT-owska wyniosła ponad 90 mld złotych.
Jeżeli dynamika VAT w 2108 roku to 2,8 proc., a PKB ponad 5 proc., to widzimy, że luka VAT się powiększa. To jest oczywiście niewygodne dla PiS, ale porozmawiamy również o tych latach wcześniejszych, o działaniach, które były podejmowane kiedy my rządziliśmy i jak w tym momencie zachowywało się PiS
— zapowiedział poseł PO.
Jak dodał, Prawo i Sprawiedliwość nie popierało wówczas w parlamencie istotnych rozwiązań, które proponowały rządy Donalda Tuska i Ewy Kopacz. Chodzi tu - według niego - m.in. o tzw. odwrócony VAT (czyli mechanizm polegający na przeniesieniu obowiązku rozliczenia tego podatku z dostawcy na nabywcę), zasadę „solidarnej odpowiedzialności” dostawcy i nabywcy towaru za zaległości podatkowe, czy tzw. jednolity plik kontrolny (umożliwia podatnikom przekazywanie informacji organom podatkowym w formie elektronicznej).
Konwiński zwrócił uwagę, że problem wyłudzeń podatku od towarów i usług nie dotyczy tylko Polski, ale w mniejszym lub większym stopniu m.in. wszystkich państw UE.
Wtedy, kiedy takie działania trzeba było podejmować, PiS tych działań nie popierał. Teraz powołał komisję śledczą dotyczącą tylko ośmiu lat rządów PO-PSL. Gdyby rzeczywiście cokolwiek chciano zbadać, trzeba by zbadać także okres wcześniejszy, przed rządami Platformy i PSL, kiedy rządził PiS, a także ten obecny okres
— wskazywał polityk.
Przypomniał, że kilka dni temu CBA zatrzymało, w związku z procederem wyłudzeń podatku VAT, byłego już działacza PiS na Pomorzu Przemysława M. (w piątek został przez sąd w Zamościu aresztowany na trzy miesiące). Dodał, że mężczyzna jest bliskim współpracownikiem dwóch posłów PiS, członków komisji śledczej ds. VAT.
To też jest dla nich niewygodne i tego też badać nie chcą
— podkreślił Konwiński.
CZYTAJ WIĘCEJ: Były wiceprezes Lotosu zatrzymany przez CBA. Beata Mazurek: Przemysław M. został usunięty z szeregów PiS
Zwrócił ponadto uwagę, że trakcie prac nad projektem uchwały w sprawie powołania komisji śledczej jego klub proponował rozszerzenie okresu, który komisja miałaby prześledzić - o lata obejmujące już rządy PiS. Sejmowa większość nie przychyliła się do tego wniosku. Zapowiedział, że Platforma złoży projekt nowelizacji uchwały Sejmu tak, by śledztwo komisji objęło jednak lata: 2016, 2017 i do lipca rok 2018.
W ocenie Konwińskiego komisja śledcza ds. VAT została powołana nie po to, by cokolwiek wyjaśnić, ale by zwiększyć wyborcze szanse Marcina Horały, który jesienią zamierza ubiegać się o urząd prezydenta Gdyni.
Jeżeli spojrzymy na to kto stoi na czele trzech komisji: weryfikacyjnej, śledczej ds. Amber Gold i ds. VAT, to stoją PiS-owscy kandydaci w wyborach samorządowych
— dodał polityk PO. (Chodzi o Patryka Jakiego, kandydata na prezydenta Warszawy i Małgorzatę Wassermann, która startuje na prezydenta Krakowa).
Pierwsze, robocze posiedzenie komisji zaplanowane jest na najbliższy wtorek na godz. 11. Polityk powiedział, że zdążył się już zapoznać z częścią dokumentów - tych, które są jawne. Dodał, że będzie też musiał wystąpić o certyfikat uprawniający go do wglądu w dokumenty niejawne.
Oczywiście kilka wcześniejszych tygodni przepracowałem, wiedząc że znajdę się w tej komisji z ramienia Platformy Obywatelskiej
— powiedział Konwiński.
ak/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/404752-konwinski-atakuje-komisja-sledcza-ds-vat-ma-pomoc-horale
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.