"Dramaty" Bodnara? RPO żali się na Kancelarię Sejmu: Na liście obecności przy I prezesie SN nie ma nazwiska Gersdorf

Dawno już mogliśmy pozbyć się złudzeń, że Adam Bodnar sprawuje urząd Rzecznika Praw Obywatelskich apolitycznie. Każde kolejne jego wypowiedzi mogą tylko utwierdzić w tej ocenie. Bodnar rzuca oskarżenia pod adresem rządzących niczym rasowy polityk totalnej opozycji. Ale skarżenie się na Kancelarię Sejmu z powodu Małgorzaty Gersdorf przybiera już postać komiczną!

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Sejm przyjął nowelizację ustaw reformujących wymiar sprawiedliwości. Ważne zmiany ws. wyboru I prezesa SN

CZYTAJ TAKŻE: Minister Ziobro zdecydowanie o uchwaleniu nowelizacji ustaw sądowych: Zwycięstwo demokracji i zwycięstwo Polaków

W „Faktach po faktach” na antenie TVN24 Adam Bodnar lamentował wręcz nad sytuacją Małgorzaty Gersdorf. Nie dociera do niego, że przestała ona pełnić funkcję I prezesa SN.

Przychodzę do Sejmu, wchodzę do korytarza, gdzie przebywają posłowie i przedstawiciele innych organów i tam jest lista obecności (…) dla szefów organów konstytucyjnych. Są poszczególne [osoby], prezes NBP Adam Glapiński, RPO Adam Bodnar. I co ciekawe, jak jest rubryka I prezes SN, nie ma żadnego nazwiska obok, jako jedyna osoba. Czyli, jak rozumiem, Kancelaria Sejmu już nawet w swojej praktyce nie uznaje Małgorzaty Gersdorf za I prezes SN 

— histeryzował Bodnar.

Stwierdził nawet, że celem reformy sądownictwa jest stworzenie instrumentów, dzięki którym politycy mieliby wpływać na sędziów.

Nie stanie się w nich nic, co zagrozi ich interesom. Ja bym to traktował w kategoriach likwidacji trójpodziału władzy

— straszył wręcz RPO.

Jedyne co można teraz zrobić, to dawać świadectwo. Opiniować ustawy, wyrażać ciągły sprzeciw wobec gwałcenia konstytucji i tłumaczyć obywatelom, dlaczego to jest ważne

— dodał.

Histerii, jak widać, nie ma końca…

CZYTAJ WIĘCEJ: Coraz bardziej groteskowy upór! Małgorzata Gersdorf skarży się w Niemczech i mówi: „Będę I prezesem na uchodźstwie”

OGLĄDAJ TELEWIZJĘ WPOLSCE.PL:

kpc/TVN24/300polityka.pl