Przewodnicząca niemieckiego Federalnego Trybunału Bettina Limperg udzieliła mocnego wsparcia pozostającej w stanie spoczynku sędzi Małgorzacie Gersdorf.

Zwolnienie Małgorzaty Gersdorf jest dotychczas dramatycznym punktem kulminacyjnym rozwoju wypadków, który można określić jako katastrofalny

—powiedziała agencji DPA Limperg.

Sytuacja w Polsce napawa mnie głębokim niepokojem

—dodała prezes BGH, będącego najwyższym niemieckim sądem w sprawach cywilnych i karnych.

Prof. Gersdorf ma wygłosić dzisiaj wieczorem w siedzibie BGH w Karlsruhe wykład, pt. „Państwo prawa w Polsce – zaprzepaszczone szanse?”. Weźmie po nim wraz z Limperg udział w konferencji prasowej. W spotkaniu z prasą mają też uczestniczyć sędzia BGH Johannes Masing oraz nadburmistrz Karlsruhe Frank Mentrup.

Bettina Limperg twierdzi, że jest w kontakcie z prezesami sądów najwyższych krajów UE i śledzi rozwój wydarzeń w Polsce.

Wychodzę z założenia, że Małgorzeta Gersdorf została zwolniona z urzędu niezgodnie z prawem. Mam nadzieję, że będzie ona uczestniczyć w konferencji sieci (przewodniczących SN UE), która odbędzie się we wrześniu tego roku w Karlsruhe

—stwierdziła prezes BGH.

Prof. Małgorzata Gersdorf pojechała do Niemiec żalić się na polskie władze. Wie, że na nic już nie zdadzą się krzyki opozycji i kolegów sędziów, którzy podważają obowiązujące prawo, więc uzyskała pomoc prezes Federalnego Trybunału. To oburzające, że znów w wewnętrzne sprawy polskie angażuje się zagranicę. Kiedy wreszcie sędzia Gersdorf odpuści i przyzna, że nie ma racji?

pc/”DW”