W dzisiejszej „Gazecie Wyborczej” można znaleźć zestaw dyżurnych autorytetów, którzy dowodzą, że PiS „zabiera Polakom demokrację, wolność i niezależność instytucji publicznych”. Nie mogło tutaj zabraknąć prof. Magdaleny Środy, która zagrzewa totalną opozycję do walki: „Bądźmy jak Klementyna Suchanow”.
Kim jest bohaterska pani Klementyna, która ma podnieść upadłego ducha totalnej opozycji? To pisarka, która od 2016 roku jest członkinią Ogólnopolskiego Strajku Kobiet, organizatorką i uczestniczką protestów przeciwko rzekomemu ograniczaniu praw kobiet w Polsce, niezależności sądownictwa i wolności zgromadzeń. Zasłynęła akcją z rzucaniem jajkami w rządowe limuzyny w grudniu ub.r. Pisała o niej później z dumą:
Po tym jak udupiono w Sejmie sądy udaliśmy się na spacer z siatkami pełnymi jaj (pani ze Społem poprosiła, by jedno użyć w jej imieniu), a celem były samochody rządowe wyjeżdżające od Adriana po tym jak Beatę wymieniono na Mateusza. Piękne czarne bmw dostały od nas w twarz
—napisała Suchanow.
To naprawdę daleko idący kompromis. Mogliśmy użyć mołotowów”
—dodała.
Dla Magdaleny Środy ta pani jest jednak bohaterką. Widać, każdy, kto otwarcie występuje przeciwko obecnej władzy zasługuje na szacunek pani profesor.
Dziś każdy powinien być Klementyną Suchanow, każdy powinien być Obywatelem RP. Powinniśmy być bezkompromisowi, zdeterminowani, bez strachu, przekonani, że albo teraz, albo nigdy
—pisze Środa na łamach „GW”.
Jej zdaniem demokratycznie wybrane władze to „wróg”, którego trzeba pokonać.
Wróg jest silny, bezwzględny, cyniczny: zniszczy demokratyczny dorobek, zdegraduje Polskę w Europie i na świecie, ośmieszy ją, wprowadzi system monopartyjny, nachapie się, rozpanoszy i kiedyś padnie. Ale kiedy? Na ruinach
—pisze.
I żali się:
„Co ja mogę?! Te protesty nic nie dadzą!” – słyszę głosy pełne beznadziei. Dadzą: pokażą, że nie jesteśmy martwi, nie wszyscy pod butem
—zagrzewa zimne serca protestujących Środa.
Część z nas naprawdę się niepokoi, spotyka, debatuje, jednak w poczuciu bezsiły i braku pomysłów „co robić?”, by zatrzymać obecną destrukcję państwa. No i jest Klementyna Suchanow i Obywatele RP, jest KOD i Marta Lempart, Dziewuchy w wielu miastach i jeszcze kilkadziesiąt innych osób, które wiedzą, co robić. Trzeba krzyczeć „nie!” i jeszcze raz „nie!”
—podaje scenariusz działań Środa.
No i doczekaliśmy się. Wielu komentatorów politycznych od dawna podnosi, że opozycja nie ma żadnego programu. Otóż ma: trzeba krzyczeć „nie”. Nie ważne, co obecna władza zrobi dobrego dla Polaków i jakie ma plany naprawy Rzeczypospolitej. Program „trzy razy nie” jest lepszy, wystarczy tylko dać Polakom jajka i Polska zmieni się na lepsze.
OGLĄDAJ TELEWIZJĘ WPOLSCE.PL:
pc/GW”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/404650-prof-sroda-kapituluje-co-robic-jak-nic-sie-nie-da-zrobic