PFN została powołana do tego, żeby budową dobry, pozytywny obraz Polski na świece, bronić jej dobrego imienia. Takim pierwszym celem jaki sobie założyła, była wielka produkcja kinowa. (…) W tej chwili, ma się przede wszystkim skupić na promocji dobrego imienia, polskiej kultury, historii – tego co jest ważne, cenne i możemy pokazać światu
— mówił w „Sygnałach Dnia” w Radiowej Jedynce Filip Rdesiński, nowy prezes Polskiej Fundacji Narodowej.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Kim jest nowy prezes Polskiej Fundacji Narodowej? Filip Rdesiński zastąpił Cezarego Jurkiewicza
Jak zaznaczył nowy szef PFN, Fundacja nastawia się na długofalowe budowanie w świecie świadomości tego, czym jest Polska
Przeciętnemu obywatelowi USA Polska nie kojarzy się z niczym
— stwierdził.
Budowanie długofalowej świadomość tego, czym jest Polska, jakie ma wartości, jaką ma historią i jak nowoczesnym jest krajem, jest bardzo ważne
— dodał. I jak przyznał w odpowiedzi na pytanie prowadzącej audycję, Fundacja ma się skupić bardziej na „dalekim marszu”, niż „gaszeniu pożarów”.
Zdecydowanie bardziej tak
— powiedział.
Rdesiński podkreślał, że PFN chce współpracować z agencjami lobbystycznymi i PR-owymi i jak dodał, trzeba zbudować sobie w ich oczach wiarygodność
Pytany z kolei o wielkie produkcje kinowe, np. w Hollywood, prezes Fundacji zaznaczył, że należy przyjąć kody kulurowe w danym kraju
Jeśli chcemy przedstawić Polskę ludziom na świecie, to trzeba przyjąć pewne kody kulturowe ludzi, którzy tam mieszkają. Najlepiej by uczestniczyli w tym filmie producenci i ludzie stamtąd. Wymaga to zaufania wielkich producentów. Organizacja produkcji hollywoodzkiej jest o wiele trudniejsza niż nakręcenie filmu w Polsce
— mówił dalej.
To nie jest tak, że postawimy pieniądze na stole, a znajdą się ciekawi scenarzyści i grono aktorów
— dodał.
kpc
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/404630-nowy-prezes-pfn-ma-sie-skupic-na-swiatowej-promocji-polski