Mówienie o tym, że jeżeli urzędnicy egzekwowaliby obowiązki, które ciążyły na podatniku, to on by dłużej mógł tę piramidę finansową prowadzić jest absurdalne. To tak, jakby powiedzieć, że nie wolno ścigać przestępcy, który kogoś zabił, bo może kiedyś go się złapie na gorącym uczynku. A jak będzie się go ścigało, to on wynajmie adwokata i się obroni w sądzie
— powiedział w rozmowie z portalem wPolityce.pl Bartosz Kownacki, członek komisji ds. Amber Gold, odnosząc się do zeznań przed Komisją byłego ministra finansów Jacka Rostowskiego.
wPolityce.pl: Wczoraj przed komisją Amber Gold zeznawał były minister finansów Jan Vincent-Rostowski. Powiedział m.in., że gdyby urzędy skarbowe egzekwowały od Marcina P. jego obowiązki, to i tak nic by to nie dało, bo tak „przebiegły i niebezpieczny człowiek zatrudniłby przestępczego księgowego”. Zgadza się pan z takim stanowiskiem?
Bartosz Kownacki: To jest kabaret. Tak jak było wczoraj powiedziane, on znakomicie odnalazłby się w zupełnie innej roli niż minister finansów i na pewno byłby w tej roli dużo lepsze. Takiego kabaretu dawno nikt nie urządził na komisji ds. Amber Gold. Nastąpiła przerażająca analiza rządów PO-PSL – państwo „nic nie mogę zrobić”. Lepiej, aby państwo nic nie robiło, to może wtedy będzie dobrze. To jest absurdalne myślenie, ale pokazujące, że im było wygodnie nic nie robić. Mówienie o tym, że jeżeli urzędnicy egzekwowaliby obowiązki, które ciążyły na podatniku, to on by dłużej mógł tę piramidę finansową prowadzić jest absurdalne. To tak, jakby powiedzieć, że nie wolno ścigać przestępcy, który kogoś zabił, bo może kiedyś go się złapie na gorącym uczynku. A jak będzie się go ścigało, to on wynajmie adwokata i się obroni w sądzie. Mieliśmy w końcówce lat 90-tych w Polsce taki czas, że nie ścigano przestępców. Ale myślenie w takich kategoriach, czyli lat 90-tych, które zaproponował pan minister Rostowski, jest dokładną analizą funkcjonowania PO, która zresztą w dużej mierze jest kontynuatorką AWS i tego wszystkiego, co się tam źle działo.
Słowa ministra Rostowskiego niektórzy mogą niestety odczytać, jako przyzwolenie na przymykanie przez urzędników oczu na działalność przestępczą.
To niesamowite, że do tej pory eksperci, którzy się zajmują sprawami podatkowymi nie zabrali głosu w tej sprawie, bo to jest wręcz takie usprawiedliwienie urzędników, którzy nic nie robią. Nie wiem, czym to wytłumaczyć, jak tylko tym, że pan minister Rostowski czuje polityczną odpowiedzialność za to, co się działo za rządów PO-PSL. Żeby jej uniknąć, próbuje tak kuriozalnych argumentów używać.
Podczas przesłuchania minister Rostowski często odbiegał od kwestii piramidy finansowej Amber Gold, nawiązując np. do kwestii praworządności w Polsce. Przewodnicząca Wassermann w jednym z wywiadów podkreśliła, że podobnie zachowywał się na przesłuchaniu Sławomir Nowak.
Podejrzewam, że to jest pewna „ustawka” tych najważniejszych polityków PO. Oni są odpowiednio przygotowani wcześniej do przesłuchania. Zastanawiają się, jak wybrnąć z tego niewygodne tematu, być może mają jakichś doradców w tym zakresie. Jak mówimy o konstytucji, to ja przypominam panu Rostowskiemu art. 21 konstytucji mówiący o tym, że Rzeczpospolita Polska chroni własność swoich obywateli. W tym przypadku nie chroniła. Jakoś to, że łamano konstytucję w tym zakresie go nie bulwersowało.
Krytykuje pan wczorajsze wypowiedzi ministra Rostowskiego, tymczasem przewodniczący PO Grzegorz Schetyna jest zadowolony z zeznań Rostowskiego. Stwierdził, że poradził on sobie brawurowo i obnażył to, że komisja ds. Amber Gold to „hucpa polityczna”.
To powinno być powtarzane za każdym razem – czy chcecie Państwo rządów Platformy Obywatelskiej, gdzie państwo nic nie będzie mogło, gdzie przestępcy nie będą ścigani dlatego, że nic nie należy robić, to może przestępca sam w końcu zrezygnuje ze swojej działalności? To bardzo proszę, można mówić tak jak powiedział przewodniczący Schetyna – minister Rostowski znakomicie zdał egzamin na komisji, PO znakomicie zdała egzamin. Chcemy, żeby ci którzy są nieuczciwi mieli ochronę państwa, a uczciwy obywatel był ścigany. Ja się jeszcze z tym nie godzę i mam wrażenie, że większość Polaków także tego nie kupuje, bo to jest niedorzeczne i absurdalne.
Rozmawiał Adam Stankiewicz
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/404524-kownacki-rostowski-urzadzil-kabaret