Minister Rostowski dlatego właśnie w taki sposób poprowadził to przesłuchanie, żeby te trudne dla niego momenty rozmyły się się w jego opowiadaniu nie na temat, w obrażaniu mnie, w opowiadaniu o bieżącej polityce. Proszę sobie przypomnieć, ta sama taktyka była stosowana przez ministra Nowaka
— mówiła w „Minęła Dwudziesta” (TVP Info) przewodnicząca sejmowej komisji śledczej ds. Amber Gold Małgorzata Wassermann (PiS.)
W środę przed komisją śledczą zeznawał b. minister finansów w rządzie PO-PSL Jacek Rostowski.
Mówi o tym, że przez trzy lata służby skarbowe jemu podległe nie były w stanie poradzić z sobie podatnikiem, który nie otwierał drzwi, nie poradził sobie z nim wywiad skarbowy, wiceminister finansów i mówi, że to nie ma żadnego znaczenia, dlatego że nawet gdyby te służby działały lepiej, to ten podatnik zatrudniłby lepszego prawnika i tak byśmy przegrali. Nie do uwierzenia, że takie słowa wypowiada minister finansów
— powiedziała Małgorzata Wassermann.
Dzisiejsze wielogodzinne przesłuchanie było ciężkie zarówno dla komisji jak i osób które nas oglądały. Ono w rzeczywistości miało doprowadzić do tego, aby pan minister nie odpowiadał na żadne z trudnych pytań
— dodała.
Szefowa sejmowej komisji śledczej zwróciła uwagę na istne patologie w urzędach skarbowych, które miały kontrolować spółki Marcina P.
Wniosek o zarejestrowanie firmy Marcin P. wysłał z więzienia. (…) Wniosek był niepodpisany, co dla mnie uprawdopodabnia tezę, że wysłał to ktoś inny, tylko że z danymi Marcina P.
— opowiedziała. I jak przypomniała, spółka zaczęła być traktowana jako normalnie funkcjonująca firma.
Pan minister finansów odwołał z mównicy sejmowej dwóch naczelników. (…) Nie dotknął konsekwencjami najważniejszej osoby, która w tej sprawie wszystko wiedziała i nic nie zrobiła, wiceministra Andrzeja Parafianowicza
— dodała Wassermann.
Ci, którzy mieli realne narzędzia do blokowania i u których widzę czarne dziury (…), to przede wszystkim prokuratura, ministerstwo infrastruktury pod rządami Nowaka, ABW i następnie służby skarbowe
— mówiła.
Minister Rostowski dlatego właśnie w taki sposób poprowadził to przesłuchanie, żeby te trudne dla niego momenty rozmyły się się w jego opowiadaniu nie na temat, w obrażaniu mnie, w opowiadaniu o bieżącej polityce. Proszę sobie przypomnieć, ta sama taktyka była stosowana przez ministra Nowaka
— stwierdziła przewodnicząca komisji śledczej ds. Amber Gold.
OGLĄDAJ TELEWIZJĘ WPOLSCE.PL:
kpc
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/404449-wassermann-rostowski-chcial-rozmyc-zeznania-obrazaniem-mnie