Nie umiem dziś odpowiedzieć, dlaczego nie podjąłem decyzji o zablokowaniu rachunków Amber Gold - zeznał we wtorek przed komisją śledczą b. wiceminister finansów i Generalny Inspektor Informacji Finansowej Andrzej Parafianowicz.
Podczas przesłuchania szefowa komisji Małgorzata Wassermann (PiS) pytała świadka m.in. o to, czy i kiedy doszło do blokady rachunków Amber Gold.
Nie pamiętam
— odparł Parafianowicz.
Wassermann dopytywała jednak, czy były podstawy do ich zablokowania.
To kwestia oceny. Wydaje mi się, że nie występowano o blokowanie, znaczy żadna z instytucji zobowiązanych nie wystąpiła o zablokowanie rachunków i o przekazanie sprawy do dalszej blokady prokuraturze
— zeznał świadek.
Odpowiadając na kolejne pytania szefowej komisji, Parafianowicz przyznał, że Generalny Inspektor Informacji Finansowej ma możliwość zablokowania rachunku firmy na 72 godz., a potem powinien uzyskać „przedłużenie” prokuratorskie.
Czy pan to zrobił w stosunku do kont Amber Gold?
— pytała więc Wassermann.
W kwietniu na pewno nie. Czy w sierpniu robił to departament (którym kierował świadek - PAP), czy prokuratura, nie pamiętam
— odpowiedział Parafianowicz.
Jednym słowem do upadku Amber Gold nie wykonał pan tego
— skomentowała szefowa komisji.
W maju ma pan wiedzę, że jest to piramida finansowa rozpracowywana przez ABW, że sprawa jest rozwojowa (…). Dlaczego w tych okolicznościach pan nie podjął decyzji o blokadzie rachunków?
— kontynuowała Wassermann.
Nie umiem odpowiedzieć dzisiaj na to pytanie, jaką wiedzę miałem wtedy i czy były mocne przesłanki do zamknięcia tych rachunków
— odpowiedział Parafianowicz.
Odpowiadając na kolejne pytania świadek zapewnił, że na temat blokad rachunków nie rozmawiał z ówczesnym szefem MF Jackiem Rostowskim. Podał też, że na temat sprawy Amber Gold „nigdy” nie rozmawiał z ówczesnym premierem Donaldem Tuskiem.
Tomasz Rzymkowski (Kukiz‘15) pytał też świadka, jakimi działaniami skutkowała wiedza, którą powziął w kwietniu i maju, dotycząca przepływów finansowych Amber Gold. Informację tę - jak mówił polityk Kukiz‘15 - przekazały MF dwa banki - Meritum Bank i Alior Bank. Chodziło o transakcje ponadprogowe wykonywane przez Amber Gold.
Z tego co pamiętam, poinformowaliśmy o tych transakcjach ABW
— odparł świadek.
A jakie działania wewnątrz ministerstwa i podległych służbach były podjęte?
— dopytywał poseł Kukiz‘15.
Nie pamiętam, jakie wydawałem konkretne polecenia w sprawie
— odpowiedział Parafianowicz.
Przewodnicząca komisji zwróciła uwagę, że departament w MF, którym kierował Parafianowicz, pozyskał ponad 2 tys. razy informację o transakcjach ponadprogowych (na ok. 2 mld zł), w których stroną była jedna ze spółek Amber Gold.
Dlaczego pomimo zgłoszeń instytucji obowiązanych (banków - PAP) Generalny Inspektor Informacji Finansowej (…) co najmniej do maja 2012 r. nie podjął stosownych czynności, do których był zobowiązany z mocy ustawy
– dopytywał więc Rzymkowski.
Nie pamiętam, czy jak departament dostał jakieś informacje z banku, czy je analizował, czy przekazał dalej, tego nie wiem, nie pamiętam
— odparł Parafianowicz.
Wątek ten kontynuowała Wassermann.
Kiedy komórki panu podległe, mając te informacje, wychwyciły taki podmiot jak Amber Gold i dokonały analizy, że z deklaracji podatkowych nie wynika, aby on mógł obracać takimi pieniędzmi, kiedy przyszli do pana z takimi informacjami, co pan z tym zrobił?
— pytała szefowa komisji.
Nie pamiętam konkretnych czynności tego typu, o których pani przewodnicząca mówi. Na pewno była prowadzona korespondencja w tej sprawie z ABW
— mówił Parafianowicz.
A jeśli ten departament nie dokonał czynności w stosunku do Amber Gold, czy to jest niedopełnienie obowiązków, przy takich kwotach i takiej liczbie transakcji?
— pytała dalej szefowa komisji.
Nie wydaje mi się, żeby departament nie dochował obowiązków (…) ja zastrzeżeń do pracy departamentu nie miałem” - odpowiedział świadek.
MF skłamało informując w Sejmie, że do 19 kwietnia 2012 roku resort nie wiedział o sprawie Amber Gold - stwierdziła podczas posiedzenia komisji śledczej Małgorzata Wassermann. B. wiceszef MF Andrzej Parafianowicz zeznał wcześniej, że nt. Amber Gold rozmawiał pod koniec 2011 roku z szefem KNF Andrzejem Jakubiakiem.
Przewodnicząca komisji Małgorzata Wassermann pytała Parafianowicza m.in. o to co resort finansów zrobił, by „zablokować tą piramidę finansową”.
Jesienią 2012 roku komisjom sejmowym został przedstawiony na piśmie pełny harmonogram, z dokładnością do jednego dnia, wszystkich czynności wykonanych przez wszystkie urzędy skarbowe i później przez „uksy” (urzędy kontroli skarbowej) w stosunku do Amber Gold
— powiedział Parafianowicz.
To jest kłamstwo co żeście przedstawili wtedy w Sejmie
— stwierdziła Wasserman.
Według niej, w przedstawionej informacji resort skłamał w punkcie mówiącym o tym, że „do 19 kwietnia nie posiadał żadnej wiedzy na temat podatnika Amber Gold”. Wcześniej podczas posiedzenia komisji Parafianowicz zeznał, że pod koniec 2011 r. szef KNF Andrzej Jakubiak poinformował go o narastającym problemie z Amber Gold, zwłaszcza w kontekście braku reakcji prokuratury na składane zawiadomienia. Na pytanie Wassermann, czy Parafianowicz poinformował ówczesnego ministra finansów Jacka Rostowskiego, o tym że pracownicy resortu wiedzieli o sprawie Amber Gold już przed 19 kwietnia, b. wiceszef resortu zaprzeczył.
mly/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/404210-totalna-amnezja-parafianowicza