Wtorkowy wyrok TK w sprawie prawa łaski nie jest zaskoczeniem; prezydent Andrzej Duda skorzystał ze swoich konstytucyjnych uprawnień
— oceniła rzeczniczka PiS Beata Mazurek.
TK uznał we wtorek, że prezydent może skorzystać z prawa łaski przed prawomocnym skazaniem, co oznacza, że Andrzej Duda miał prawo ułaskawić b. szefa CBA (obecnie rządowego koordynatora służb specjalnych) Mariusza Kamińskiego.
Mówiliśmy, że prezydent ma takie uprawnienia i z tych uprawnień konstytucyjnych korzysta, zrobił to, co uznał za stosowne. Podzielaliśmy jego zdanie, więc zbytnio nie jestem zaskoczona tym orzeczeniem
— powiedziała dziennikarzom rzeczniczka PiS.
Pytana o krytyczne komentarze opozycji wobec tego wyroku, mówiące m.in. o tym, że to „wyrok pisany na Nowogrodzkiej”, Mazurek odpowiedziała: „żaden wyrok nie jest pisany na Nowogrodzkiej”.
To, że opozycja nas krytykuje, wiecie państwo od dwóch lat, więc nie jest to dla mnie nic nowego. Mówiliśmy, że prezydent ma takie uprawnienia konstytucyjne, z tych uprawnień skorzystał
— oświadczyła rzeczniczka PiS.
TK w składzie pięciu sędziów - przy jednym zdaniu odrębnym - po rozpatrzeniu wniosku prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry orzekł, że niekonstytucyjne jest nieuwzględnienie w przepisach jako powodu niedopuszczalności dalszego prowadzenia postępowania karnego prezydenckiego aktu łaski.
Wniosek Ziobry wpłynął do TK nieco ponad miesiąc po uchwale Sądu Najwyższego, który pod koniec maja 2017 r. uznał, że prezydenckie prawo łaski może być stosowane wyłącznie wobec osób prawomocnie skazanych.
Rozstrzygnięcie, które zapadło wtedy w SN, miało związek z ułaskawieniem Mariusza Kamińskiego. Prezydent Andrzej Duda podjął w listopadzie 2015 r. taką decyzję, mimo iż Kamiński, nie został skazany prawomocnym wyrokiem sądu.
Oczekiwanie, że z powodu pojedynczej sprawy skorzystania przez prezydenta z prawa łaski TK ograniczy prerogatywę prezydencką, należy uznać za bezpodstawne
— podkreślił w uzasadnieniu wyroku sędzia Grzegorz Jędrejek.
Wyrok TK skrytykowała opozycja. Według lidera PO „w sprawie Mariusza Kamińskiego nie powinien się wypowiadać Trybunał Konstytucyjny, a prezydent Andrzej Duda nie powinien go ułaskawiać”. Jak dodał, „to nie koniec, państwo prawa wróci”.
PZ/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/404202-wyrok-tk-ws-ulaskawienia-kaminskiego-rozwiewa-watpliwosci