Czekam aż Bronisław Komorowski ogłosi się prezydentem na wygnaniu w Budzie Ruskiej
– powiedział Janusz Szewczak w rozmowie z Dorotą Łosiewicz na antenie telewizji wPolsce.pl.
Poseł Prawa i Sprawiedliwości komentował m.in. problemy wokół Sądu Najwyższego.
Bez wątpienia, moim zdaniem, pani sędzia Gersdorf jest sędzią w stanie spoczynku. To Trybunał Konstytucyjny będzie decydował w tej sprawie, co jest konstytucyjne, a co nie
– stwierdził.
Pytany o zapowiedziane przez Platformę Obywatelską rozliczanie polityków PiS, Szewczak odpowiedział:
Mam nadzieję, że wcześniej zrealizowany zostanie program, na który czeka znaczna część polskiego społeczeństwa, czyli program Cela Plus i rozliczymy skutecznie tych, którzy pozwolili hulać mafii reprywatyzacyjnej w Warszawie, którzy wyprzedali majątek narodowy, którzy ustawiali przetargi, marnotrawili grosz publiczny.
Zwrócił też uwagę na problemy polskich rolników, którzy od kilku dni protestują ws. cen owoców i warzyw na skupach.
Problemy rolników biorą się w dużej mierze z tego, że PSL z KLD, z Unią Wolności wyprzedał polski przemysł przetwórczy kapitałowi zachodniemu i dzisiaj te przetwórnie dyktują ceny jakie chcą, a konkurencja rośnie. Wiadomo, że na Ukrainie zawsze będzie taniej wyprodukować
– powiedział.
Przed kilkoma dniami Bronisław Komorowski ogłosił, że należy powołać konfederację przeciwko rządowi PiS.
Pan prezydent Komorowski przejdzie do historii jako znawca samurajów i szogunów, a nie historii Polski
– stwierdził Szewczak.
Brakuje tylko wezwania bratniej pomocy przez totalną opozycję. (…) Są chorzy z frustracji i nienawiści, a nie mają nic sensownego do zaproponowania.(…) Czekam aż Bronisław Komorowski ogłosi się prezydentem na wygnaniu w Budzie Ruskiej, a Platforma ogłosi partyzantkę na Pustyni Błędowskiej
– dodał.
Komentując dobre dla Prawa i Sprawiedliwości sondaże, zauważył:
Myślę, że w następnych wyborach parlamentarnych Platforma nie uzyska wyniku powyżej 20 proc.
mly/wPolsce.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/404193-szewczak-komorowski-prezydentem-na-wygnaniu