Śmiechu warte! "GW" alarmuje o fatalnym stanie Orlików, a Schetyna wskazuje winowajców: To wina PiS-u, bo to był projekt PO. To dla nich nieakceptowalne

Wszystko się zacznie za pięć miesięcy, od wyborów samorządowych. Później czeka nas maraton

—mówił w Onet Rano Grzegorz Schetyna, lider Platformy Obywatelskiej.

W rozmowie Jarosława Kuźniara z politykiem pojawił się m.in. wątek reformy wymiaru sprawiedliwości.

Sądy wciąż walczą o swoją niezależność, ale systemowo państwo jest coraz bardziej dysfunkcyjne

—przekonywał Schetyna.

Padło również pytanie o działania Platformy Obywatelskiej, które mają jej dać zwycięstwo w zbliżających się wyborach.

To co robi Platforma Obywatelska, czyli Koalicja Obywatelska to jest konkret. Przekonujemy, mobilizujemy, ale nie będziemy ścigać się z PiSem na obietnice wyborcze

—wyjaśniał polityk.

Aktywność ruchów miejski obok partii politycznych jest potrzebna. Jeżeli nie będziemy prowadzić ze sobą dialogu, to Polacy to odrzucą i się zniechęcą. Grupy podzielające ten sam zestaw wartości powinny działać wspólnie

—mówił Schetyna.

Odnosząc się z kolei do rywalizacji o urząd prezydenta w Warszawie, powiedział:

Minister Jaki nie psuje nam szyków, mobilizuje warszawiaków do tego, żeby pójść do wyborów. Wszyscy widzą to co robi, choćby ustawa IPN. Musimy głosować na tych, którzy dają nam gwarancję normalności i przyzwoitości.

Schetyna chwalił za to Rafała Trzaskowskiego.

Zacznie się kampania, zacznie się większa obecność Rafała Trzaskowskiego na ulicach. Ma dobry kontakt z mieszkańcami stolicy i duże doświadczenie, będzie świetnym prezydentem Warszawy!

—przekonywał Schetyna.

Musimy wygrać wybory do sejmików, żeby móc lepiej reprezentować mieszkańców i dbać o ich interesy

—podkreślił.

Schetyna odniósł się również do artykułu w „Wyborczej”, w którym czytamy o niszczeniu „Orlików”. Wszystkiemu winne ma być Prawo i Sprawiedliwość…

PiS kompletnie zostawiło Orliki, które teraz niszczeją. To był projekt Platformy, więc jest przez PiS nieakceptowalny

—tłumaczył Schetyna.

kk/Onet Rano