Gdyby wybory do Sejmu odbyły się w lipcu, 34 proc. osób deklarujących gotowość wzięcia udziału w wyborach, zagłosowałoby na PiS, a 23 proc. na PO; w stosunku do ubiegłego miesiąca, partia rządząca odnotowała 7 punktów proc. spadku poparcia - wynika z sondażu Kantar Public.
To najgorszy notowany przez tę pracownię wynik PiS od lutego ub.r. Z kolei Platforma, w stosunku do czerwca, odnotowała trzypunktowy wzrost poparcia.
Z badania wynika, że do Sejmu dostałoby się cztery ugrupowania - oprócz PiS i Platformy, która w stosunku do czerwca odnotowała trzypunktowy wzrost poparcia, byłyby to Kukiz‘15 (9 proc., o 3 punkty proc. więcej niż w zeszłym miesiącu) i SLD (6 proc., poparcie pozostało na niezmienionym poziomie).
Progu wyborczego nie przekroczyłyby natomiast PSL (4 proc., wzrost o 1 punkt proc.), Nowoczesna (3 proc., spadek o 1 punkt proc.), Partia Razem (2 proc., wzrost o 1 punkt proc.) oraz Wolność (1 proc., bez zmian w stosunku do czerwca).
Podobnie jak w ub. miesiącu 18 proc. spośród badanych wyrażających gotowość udziału w wyborach nie umiało określić, na jakie ugrupowanie oddałoby głos.
Chęć udziału w wyborach wyraziło 62 proc. respondentów, z czego 30 proc. stwierdziło, że zdecydowanie poszłoby do głosowania, a 32 proc., że raczej wzięłoby w nim udział. 28 proc. badanych zadeklarowało, że nie wzięłoby udziału w wyborach (11 proc. raczej nie, 17 proc. zdecydowanie nie), a 10 proc. było w tej sprawie niezdecydowanych.
Badanie Kantar Public przeprowadzono w dniach 6-11 lipca na ogólnopolskiej reprezentatywnej próbie 1042 pełnoletnich mieszkańców Polski, techniką wywiadów bezpośrednich wspomaganych komputerowo.
kpc/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/404117-sondaz-pis-liderem-lecz-odnotowuje-spadek-poparcia