Małgorzata Wassermann (PiS), przewodnicząca komisji śledczej ds. Amber Gold, poinformowała w rozmowie z dziennikarzami w Sejmie, że Donaldowi Tuskowi zostaną zaproponowane trzy terminy przesłuchania przed komisją.
Uprzedziłam członków komisji, że zaproponuję trzy terminy. Pierwszy z nich to będzie 25 września, następnie dwa terminy październikowe
—powiedziała.
Dodała, że wszystkie terminy zostaną zaprezentowane Donaldowi Tuskowi.
Mamy taką nadzieję, z uwagi na to, iż my szanujemy fakt, że jest zajęty, że on uszanuje również uszanuje nasz czas i jeszcze w wakacje wybierze jeden z tych terminów
—stwierdziła Wassermann.
Dodała, że komisja będzie go pytać o wiedzę ws. Amber Gold i zakres podjętych przez niego działań.
Myślę, że tego świadka naprawdę nie trzeba uzasadniać. To jest całe działanie, plus notatka z 24 maja generała Bondaryka. Jest oczywiście również drugi wątek, to praca syna Donalda Tuska w spółce. Przyznam uczciwie, że jeden i drugi jest dla mnie istotny
—zauważyła posłanka PiS.
Wasserman poinformowała, że Tusk będzie ostatnim świadkiem. Jest jednak jeszcze jeden, do tej pory niewzywany.
Mamy jeszcze jednego świadka, który jest przegłosowany, a którego nie wzywamy. W stosunku do niego toczy się procedura sądowa, uruchomiona na wniosek komisji. Z uwagi na fakt, że ona nie jest zakończona – mam tu na myśli pana mecenasa Daszutę- nie wyznaczamy terminu, aby nie powtórzyć tego samego zdarzenia, jakie miało miejsce kilka miesięcy temu. I dopiero po zakończeniu tej procedury będziemy ewentualnie wzywać tego świadka —powiedziała przewodnicząca komisji.
Wassermann pytana była również o to, jaki obraz ws. Amber Gold wyłania się do tej pory po przesłuchaniu świadków.
Łatwiej byłoby mi wymienić te ministerstwa, czy te instytucje, które zadziałały prawidłowo, od tych, które nie zadziałały. Na pewno jedną z niewielu takich instytucji było ministerstwo gospodarki, które zachowało się prawidłowo. Bardzo negatywnie postrzegam tutaj działania ministerstwa infrastruktury pod kierownictwem pana ministra Nowaka
—stwierdziła.
Zauważyła, że nikt i nic nie jest w stanie uzasadnić racjonalnie faktu, iż mając wszystkie możliwe narzędzia i wiedzę od czerwca 2012 r. o tym, co za chwile będzie się działo, pełnomocnictwo do kontroli podpisuje dopiero 16 sierpnia 2012 r.
Tym samym daje prawie trzy miesiące firmie na wyprowadzenie tych pieniędzy do końca
—podkreśliła.
Wasserman bardzo negatywnie oceniła również działania służb specjalnych, prokuratury oraz działania służb skarbowych
Utrwalona rozmowa i dokument o tym, że należy dokonać kontroli u małżonków P. pochodzi z 12 lutego 2012 roku. Małgorzata Bogumił bierze te dokumentny i nie przeprowadza tej kontroli
—przypomniała.
Kiedy raport końcowy?
Raport cały czas się pisze. Chciałabym i zrobię, co w mojej mocy, żeby państwu przedstawić dwa raporty. Jeden to będzie raport w formie papierowej, to będzie pewnie dokument, który będzie liczył kilka tysięcy stron. Drugi raport, to będzie skrócona wersja, gdzie przejdziemy przez najważniejsze fakty
—poinformowała posłanka.
Na koniec red. Marcin Fijołek z wPolsce.pl zapytał Małgorzatę Wassermann o słowa Jacka Rostowskiego, który przekonywał, że tak naprawdę KNF ostrzegało obywateli przez Amber Gold. Jego zdaniem „wystarczyło wklepać w Google, żeby wszystko wiedzieć”.
To jeśli KNF ostrzegała i obywatele powinni wszystko wiedzieć, to sam sobie powinien zadać pytanie, jak on kierował swoim ministerstwem skoro wyspecjalizowani urzędnicy, pracujący w urzędach skarbowych, nie wiedzieli co z tym zrobić. Na tym materiale -który mam, zarówno jawnym, jak i niejawnym- w wersje, że w urzędach skarbowych nie wiedzieli, po prostu nie wierzę
—skwitowała.
pc/wPolsce.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/404040-tusk-otrzyma-3-terminy-przesluchania-ws-amber-gold