Podczas odsłonięcia pomnika śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego i ofiar katastrofy smoleńskiej doszło do nieprzyjemnej sytuacji - przedstawiciele przetwórstwa rolniczego przy pomocy syren zagłuszali wystąpienie premiera Mateusza Morawieckiego. W ten sposób chcieli zwrócić uwagę na problem bardzo niskich ceny skupu owoców i brak zdecydowanej reakcji rządu na tę sytuację. Portal wPolityce.pl dotarł do informacji, że premier już poza kamerami odbył konstruktywną rozmowę protestującymi.
Co ciekawe, już po zakończeniu uroczystości premier Mateusz Morawiecki podszedł do protestujących rolników i umówił się na spotkanie z nimi, na którym ma być obecny także minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski. Wbrew wrażeniu, jakie można było odnieść z przekazów telewizyjnych, protestujący rolnicy przyjęli premiera bardzo życzliwie.
Cała sytuacja nie jest prosta do rozwiązania, ponieważ przetwórnie owoców w naszym kraju zostały już dawno sprzedane w ręce zagranicznego kapitału. Jednak nawiązanie dialogu między rządem a rolnikami może doprowadzić do tego, że uda się znaleźć jakieś rozwiązanie satysfakcjonujące dla obu stron.
CZYTAJ TAKŻE: Producenci rolni protestowali w Kraśniku. Premier Morawiecki: Jesteśmy w zupełnie innym położeniu przez obcy kapitał. WIDEO
CZYTAJ TAKŻE: NASZ WYWIAD. Minister Ardanowski: „Podjąłem starania, aby ustalić czy przedsiębiorcy nie dokonują zmowy cenowej”
Postawa rolników wobec premiera Morawieckiego zdaje się pokazywać, że naprawdę chodzi im po prostu o rozwiązanie ich konkretnego problemu, a nie o protestowanie dla protestowania przeciwko nielubianemu rządowi, jak niestety często zdarza się niektórym środowiskom powiązanym z opozycją.
as
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/403969-tylko-u-nas-premier-spotkal-sie-z-protestujacymi-rolnikami