Trzeba dostrzec, że życzliwość Trumpa wobec Polski jest. Bardzo go ujęło, myślę że w takim wymiarze osobistym, serdeczne przyjęcie, jakie zostało mu zgotowane podczas jego wizyty w Warszawie. W kontrze do tego jest chociażby przyjęcie, jakie zgotowali mu Brytyjczycy w Londynie
— powiedział w rozmowie z portalem wPolityce.pl Piotr Zgorzelski, poseł PSL.
wPolityce.pl: Donald Trump podczas szczytu NATO w Brukseli wyraźnie podkreślał, aby wszystkie kraje Sojuszu wydawały 2 proc. PKB na obronność. Jak pan ocenia takie stanowcze zachowanie prezydenta USA?
Piotr Zgorzelski: Ten szczyt NATO był w moim przekonaniu bardzo trudny, nawet mitygowany przez uchwałę Kongresu USA o istotnym znaczeniu Sojuszu Północnoatlantyckiego. Jadąc na ten szczyt Donald Trump kusił Francję, żeby wystąpiła z UE, później skrytykował Niemcy. Na końcu tuszował to złe wrażenie. Jednak jego zachęty, żeby każde państwo przekazywało 4 proc. PKB na obronność są mało realne, bo same Stany Zjednoczone wpłacają 3,6 proc. PKB. Oczywiście to jest bardzo duża kwota.
Tak, ale na razie większość państw NATO na obronność nie wydaje nawet tych 2 proc. PKB.
Tak, a Polska tyle wydaje. To bardzo dobrze, bo pamiętajmy, że to my wypełniamy wschodnią flankę NATO. Na to co się teraz dzieje trzeba spojrzeć bardziej w perspektywie globalnej. Z pewnością Trump zmienia politykę USA z takiego wspólnego rozwiązywania problemów na rzecz stosunków bilateralnych. Trump traktuje Unię Europejską mało przyjaźnie. Jego sposób uprawiania polityki ma charakter transakcyjny. Tu trzeba dostrzec, że życzliwość Trumpa wobec Polski jest. Bardzo go ujęło, myślę że w takim wymiarze osobistym, serdeczne przyjęcie, jakie zostało mu zgotowane podczas jego wizyty w Warszawie. W kontrze do tego jest chociażby przyjęcie, jakie zgotowali mu Brytyjczycy w Londynie. To z pewnością nas plasuje na dobrym miejscu, aczkolwiek w związku z tym, że świat staje się coraz bardziej policentryczny, myślę, że trzeba zastanowić się nad zdefiniowaniem polskiej racji stanu. Co będzie, jeśli USA, nasz największy sojusznik, wejdą w ostre zwarcie z UE, której jesteśmy członkiem? Jak ma się zachować wtedy Polska? Daniel Fried, były ambasador USA w Polsce, wskazuje, że w obozie Trumpa zaczyna dominować izolacjonizm. Pamiętając, jak w latach przed II wojną światową ta polityka skutkowała, to mieliśmy tego efekty m.in. w 1939 roku.
Donald Trump skrytykował też Niemcy za to, że finansują Rosję poprzez realizację projektu Nord Stream 2. Tu nasze interesy i USA wydają się chyba zbieżne?
Akurat to nam jako Polakom bardzo odpowiada. Pytanie tylko, czy to będzie tak samo ostro wyartykułowane podczas spotkania Trump-Putin.
A czego pan się spodziewa po spotkaniu Trumpa z Putinem?
Myślę, że tutaj następuje zmiana uprawiania globalnej polityki. USA zdają sobie sprawę, że nie mogą być już jedynym żandarmem świata. Trump pewnie będzie się chciał tym światowym tortem podzielić z Putinem i prezydentem Xi, bo to są trzej główni gracze na scenie politycznej. Pewnie tak polityka Trumpa będzie realizowana. Trump w jednej z wypowiedzi przychylnie odniósł się do aneksji Krymu. Pytanie, czy na szczycie Trump-Putin nie zostanie w istocie rozstrzygnięta kwestia ukraińska. Oby nie szykowała nam się „Jałta 2”.
Rozmawiał Adam Stankiewicz
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/403960-zgorzelski-trzeba-dostrzec-zyczliwosc-trumpa-wobec-polski
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.