Obecnie nadal rozmawiamy o zbudowaniu koalicji wokół Jacka Majchrowskiego. To byłby dobry pomysł dla Krakowa. Mamy nadzieję, że te lokalne animozje zostaną przezwyciężone. Z całą pewnością Grzegorz Schetyna będzie namawiał do tego, żeby jeszcze raz usiąść do stołu
— powiedział w rozmowie z portalem wPolityce.pl Jan Grabiec, rzecznik PO.
wPolityce.pl: Koalicji Obywatelskiej nie udało się porozumieć z obecnym prezydentem Krakowa Jackiem Majchrowskim i mają Państwo wystawić własnego kandydata w tym mieście. Dlaczego tak się stało?
Jan Grabiec: Będziemy jeszcze rozmawiać z prezydentem Majchrowskim. Wybory nie są jeszcze ogłoszone, zatem wszystko jeszcze jest możliwe. Nam zależy, żeby budować jak najszersze listy opozycyjne, bo w tych wyborach chodzi nie tylko o wybory do rady poszczególnych miast, nie tylko chodzi o wybór poszczególnych prezydentów miast, ale chodzi o obronę niezależności samorządu. Chodzi o to, żeby samorząd w ogóle przetrwał. Mamy świadomość, że program PiS-u jest programem centralistycznym. PiS chce ograniczyć samorząd, a docelowo zlikwidować go w ogóle.
To jest Państwa teoria.
To jest nasza perspektywa, dlatego będziemy zachęcać, aby porozumiewać się ponad tymi lokalnymi podziałami, bo łączy nas coś więcej niż tylko sprawy lokalne.
Kto jednak będzie kandydatem Koalicji Obywatelskiej, jeśli nie uda się porozumieć z prezydentem Majchrowskim?
W tej chwili nie rozstrzygamy takich kwestii. Obecnie nadal rozmawiamy o zbudowaniu koalicji wokół Jacka Majchrowskiego. To byłby dobry pomysł dla Krakowa. Mamy nadzieję, że te lokalne animozje zostaną przezwyciężone. Z całą pewnością Grzegorz Schetyna będzie namawiał do tego, żeby jeszcze raz usiąść do stołu.
Donald Tusk w niedawnym wywiadzie dla TVN mówił, że jeżeli w wyborach prezydenckich wystartowałby Jarosław Kaczyński, to on ani chwili nie wahałby się w kwestii startu. Niektórzy odczytują jednak, że w tych słowach przyznał on, iż boi się startował przeciwko Andrzejowi Dudzie.
Donald Tusk obnażył słabość PiS-u. Prezes PiS-u jest człowiekiem, który nie jest w stanie wygrać żadnych wyborów w Polsce. Nie może być premierem, bo obniżyłoby to notowania PiS-u. Nie może być prezydentem, bo przegrałby te wybory.
Jest szefem partii, która wygrała wybory prezydenckie i parlamentarne.
Wystawił Andrzeja Dudę w wyborach prezydenckich, bo wiedział, że sam by tych wyborów nie wygrał. To jest słabość tej partii i pokazał to Donald Tusk. Czy Andrzej Duda będzie kandydatem na prezydenta popartym przez PiS? To się jeszcze okaże. Nic jeszcze nie jest przesądzone. Ani to, kto będzie reprezentował PiS w tych wyborach, ani nie ma deklaracji Donalda Tuska, czy przyjmie naszą propozycję. Jesteśmy cierpliwi, ale jesteśmy gotowi do tego, żeby zderzyć się z PiS-em.
Dlaczego Państwo zbojkotowali Zgromadzenie Narodowe z okazji 550-lecia polskiego parlamentaryzmu? Przecież to nie było stricte partyjne wydarzenie.
To nie było Zgromadzenie Narodowe z okazji 550-lecia polskiego parlamentaryzmu de facto. To było spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z PiS-em z okazji prawie 3-lecia demontażu parlamentaryzmu w Polsce.
W swoim przemówieniu prezydent Duda odwoływał się przede wszystkim do wydarzeń z historii Polski, a nie obecnej polityki.
PiS próbuje nawiązywać do tradycji historycznej, ale to są nawiązania bez treści. Wiemy, że istotą parlamentaryzmu jest władza ustawodawcza niezależna od władzy wykonawczej. To co PiS demonstruje w ostatnich 3-latach w Polsce, to jest całkowite podporządkowanie władzom partyjnym tego, co się dzieje w parlamencie.
Rozmawiał Adam Stankiewicz
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/403951-grabiec-bedziemy-jeszcze-rozmawiac-z-majchrowskim