To jest bardzo niskie i propagandowe, kiedy opozycja przekonuje, że prezydent łamie konstytucje, to są spory interpretacyjne, które należą do prawników. Prosiłbym o umiar w tej retoryce sporu
—mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Kornel Morawiecki, przewodniczący koła Wolni i Solidarni.
wPolityce.pl: Panie Marszałku, opozycja nie wzięła udziały w Zgromadzeniu Narodowym na Zamku Królewskim, a część z niej demonstracyjnie wyszła, przekonując, że nie będzie świętować z rządem, który łamie Konstytucję. Jest Pana zdaniem jeszcze jakaś płaszczyzna, która nie będzie dzielić parlamentarzystów?
Kornel Morawiecki: Uważam, że taką płaszczyzną jest nasza historia i tradycja. To niedobrze, że Sejm się wczoraj podzielił. Prosiłbym, aby nasi koledzy, którzy wyszli ze Zgromadzenia Narodowego zobaczyli, że mamy za sobą wielką tradycję demokratyczną, przeszłość, która stawia nas w jakimś sensie na czele Europy i świata. I to jest nasza wielka szansa, jeżeli to dostrzeżemy, pochylimy głowy, oddamy cześć naszym przodkom i będziemy chcieli kontynuować ich dokonania, to wtedy wiele osiągniemy. Nie rozpamiętujmy tego, że podzieliliśmy się podczas Zgromadzenia Narodowego.
Ten podział nie napawa optymizmem. Przed nami listopadowe obchody 100. rocznicy odzyskania niepodległości przez Polskę. Wiele wskazuje na to, że mogą wyglądać podobnie jak Zgromadzenie Narodowe.
Rozmawiałem kiedyś Robertem Winnickim, który jest jednym z organizatorów Marszu Niepodległości i mówiłem mu, że w tym roku należy zaprosić na niego wszystkich oficjalnych przedstawicieli Polski bez względu czy zgadzamy się z ich poglądami, czy nie. Powinno się zaprosić zarówno prezydenta Bronisława Komorowskiego jak i panią Hannę Gronkiewicz-Waltz jako reprezentanta Warszawy. Święto Niepodległości, to coś więcej niż nasz parlamentaryzm, to święto fundamentalne, bo bez niepodległości nie widzieliśmy swojej tożsamości. Wierzę, że prezydent Komorowski zostanie zaproszony na wspólne uroczystości i weźmie w nich udział, a na czele Marszu Niepodległości będzie szedł prezydent Andrzej Duda.
Czy nie jest jednak tak, że opozycja zapędziła się w ślepy zaułek mówiąc o łamaniu konstytucji przez rząd i teraz nie ma jak się cofnąć, a to nie pozwala im stanąć obok rządu?
To jest bardzo niskie i propagandowe, kiedy opozycja przekonuje, że prezydent łamie konstytucje, to są spory interpretacyjne, które należą do prawników. Prosiłbym o umiar w tej retoryce sporu.
Zmieńmy temat. Wczoraj Donald Tusk zadeklarował, że wystartuje w wyborach prezydenckich jeżeli wystartuje w nich Jarosław Kaczyński. Jak Pan interpretuje te słowa?
Jeżeli Donald Tusk będzie chciał wystartować w wyborach prezydenckich, to to zrobi. To jego święte prawo. Będę się cieszył, że Polacy mają więcej kandydatów do wyborów.
Będzie trudnym przeciwnikiem?
Z pewnością. Nie sądzę jednak, aby miał szansę zostać prezydentem.
Rozmawiał Kamil Kwiatek
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/403826-nasz-wywiad-kornel-morawiecki-o-tusku
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.